Nie żyje Natan Gajk. Miał tylko 7 lat. Straszna choroba zabrała Pana Torpedę
Nie żyje Natan Gajk z Sosnowca, którego walka z chorobą nowotworową inspirowała wiele osób. Chłopiec zmarł dzisiaj (10 kwietnia), a o jego śmierci poinformowała Marta Witecka, krewna Natanka. Siedmiolatek walczył z neuroblastomą, straszną chorobą nowotworową. Ostatnie chwile swojego życia spędził w hospicjum.
Walka Natanka z chorobą była szeroko relacjonowana w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Chłopiec ze względu na swoją nieustępliwość w chęci dojścia do zdrowia był nazywany Panem Torpedą. Pomiędzy kolejnymi pobytami w szpitalach, udało się mu między innymi spotkać z Magdą Gessler, usiąść na tronie w Zamku Królewskim w Warszawie, polecieć śmigłowcem czy uczestniczyć w piłkarskich Derbach Krakowa.
PRZECZYTAJ: Zabójstwo dziennikarza TVN. Zrozpaczona rodzina Pawła pisze o okrucieństwie [TYLKO U NAS]
- Przyszedł TEN dzień… W ostatniej ziemskiej drodze, kroczyliśmy za Tobą, by zachować obraz Twojej twarzy. Tak cicho, bez słowa pożegnania poleciałeś... Umarł kawałek mojego serca? Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, jak Ty... - napisała na Twitterze Marta Witecka, krewna Natanka.
ZOBACZ: Nie uśmiercajmy epidemii. Jeszcze może uderzyć, Variant XE na horyzoncie
SPRAWDŹ: Nie żyje o. Marian Brudzisz. Redemptorysta z Tuchowa miał 91 lat