QUIZ: Na fotelu u Urbańskiego czy na egzotycznej wyspie? Sprawdź, które SHOW jest dla ciebie!
Wzrost zachorowalności, co pokazują dane Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego jest naprawdę niepokojący. W ostatnich pięciu latach najwięcej zachorowań było w 2012 roku, wtedy wykryto 16 przypadków. Jak widać, 2017 rok już wysunął się w tej kwestii na pozycję niechlubnego lidera.
Wirusowe zapalenie wątroby typu A sprawia, że czujemy się osłabieni, nie mamy apetytu, dokuczają nam nudności i wymioty, a także bóle mięśni i stawów.
Co to jest wirusowe zapalenie wątroby typu A?
W związku z podwyższoną zachorowalnością warto usystematyzować swoją wiedzę i wiedzieć co robić, aby i u nas tej choroby nie wykryto. Wirusowe zapalenie wątroby typu A, potocznie nazywane jest chorobą brudnych rąk lub żółtaczką pokarmową jest schorzeniem wywoływanym przez wirus A zapalenia wątroby (HAV).
Jak może dojść do zakażenia?
Istnieje kilka głównych i najczęstszych powód tej choroby. To przede wszystkim picie skażonej wody, jedzenie np. nieumytych owoców i warzyw (bądź też umytych w skażonej wodzie). Zarazić możemy się również poprzez bezpośredni kontakt z zakażonym człowiekiem, np. gdy wirus zostanie przeniesiony przez nieumyte po wyjściu z toalety ręce.
Jak ustrzec się przed "chorobą brudnych rąk"?
Z pomocą przychodzi przede wszystkim przestrzeganie zasad higieny, także przy przygotowywaniu i spożywaniu posiłków. To nasza najlepsza ochrona, bowiem nie istnieje specyficzne leczenie tej choroby. Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny informuje, że istnieje szczepionka ochronna, dzięki której znacznie zmniejszymy prawdopodobieństwo zachorowania.