Do kontroli NIK wytypowano inne placówki o podobnej, wręcz lustrzanej charakterystyce. Są to szpitale w Cieszynie, Częstochowie, Jaworznie, Rybniku i Tarnowskich Górach. „NIK w 2011 r. kontrolowała funkcjonowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych. Już wówczas Izba alarmowała, że SOR-y udzielały świadczeń zdrowotnych również osobom, które nie znajdowały się wstanie nagłego zagrożenia, a więc nie kwalifikowały się do takiej formy pomocy. Stanowiło to naruszenie obowiązujących przepisów. W poszczególnych kontrolowanych szpitalach tacy pacjenci stanowili szacunkowo od 30 do nawet 80 proc. zgłaszających się. Sytuacja stwarzała zagrożenie dla pacjentów, którzy faktycznie potrzebują pomocy ze strony SOR.” - czytamy w komunikacie NIK wydanym 4 sierpnia.
Czym interesować będą się katowiccy inspektorzy Izby? Między innym tym, jakie działania podjęły kierownictwa wymienionych szpitali dla zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów trafiających na SOR? Czy spełniane są warunki wymagane do realizacji świadczeń w SOR „w zakresie dotyczącym wyposażenia w urządzenia i aparaturę medyczną, liczby i kwalifikacji zatrudnionego personelu, a także czasu pracy? NIK sprawdzi, jak wdrażany jest triaż, czyli segregacja medyczna pacjentów trafiających na SOR-y oraz nadzór nad oddziałami ze strony „NFZ, wojewody, konsultanta w dziedzinie medycyny ratunkowej”. To tylko jedne z wielu płaszczyzn zainteresowania rozpoczętej kontroli. Zakończy się ona we wrześniu.