Czeladź. Kobieta z dwoma nowotworami zoperowana w ZCK
Zagłębiowski Szpital Kliniczny w Czeladzi to jedyna placówka w Polsce, jaka podjęła się operacji pani Renaty - informuje PAP. Kobieta trafiła tam z dwoma nowotworami: rakiem trzonu macicy z 8-centymetrowym guzem jajnika i "olbrzymim naczyniakiem powłok brzusznych", który w dodatku uniemożliwiał wykonanie operacji inną techniką. Z tego względu w ZCK w Czeladzi usunięto jej narządy rodne przy użyciu metody vNOTES, od angielskiego: vaginal Natural Orifice Transluminal Endoscopic Surgery.
- Szukałam pomocy w wielu szpitalach, ale z powodu mojej historii medycznej nikt nie chciał podjąć się operacji. W końcu moja pani ginekolog powiedziała, że powinnam pojechać do szpitala w Czeladzi. I rzeczywiście doktor Cwynar zapoznał się z moim przypadkiem i zdecydował, że mnie zoperuje. Jako jedyny zgodził się tego podjąć - powiedziała pacjentka, którą cytuje PAP.
Kobieta została już wypisana do domu i na razie nie odczuwa żadnych dolegliwości. Dr Cwynar ze szpitala w Czeladzi powiedział, że lekarze zdecydowali się na operację przy użyciu metody VNOTES, bo gwarantowała ona z jednej strony największe bezpieczeństwo, a z drugiej największe szanse powodzenia. Dalsza część tekstu poniżej.
Łączy zalety operacji laparoskopowej i przezpochwowej. Jest przy tym bardziej skomplikowana i złożona – dla operatorów trudniejsza do wykonania. Metoda ta pewnie nie zastąpi klasycznej laparoskopii czy klasycznych operacji przezpochwowych, ale są w medycynie sytuacje, gdzie zastosowanie procedur bardziej skomplikowanych jest konieczne dla dobra pacjenta. Tak jak to było w przypadku pani Renaty
- powiedział lekarz.