Nowy pies-policjant w Tarnowskich Górach. Ale słodziak! Kubica jest nim zachwycony

2020-12-02 12:26

Do szeregów funkcjonariuszy w Tarnowskich Górach dołączył Otok, owczarek niemiecki. To nowy pies-policjant, którym zachwycony jest między innymi jego opiekun, starszy sierżant Kamil Kubica. Zdążyli się już zaprzyjaźnić. Zobaczcie zdjęcia!

Policja w Tarnowskich Górach. Nowy pies w szeregach funkcjonariuszy

Psy służbowe pełnią w policji bardzo ważną rolę. Patrolują ulice, biorą udział w interwencjach i zabezpieczaniu imprez masowych, zatrzymują groźnych przestępców, szukają osób zaginionych. Mają umiejętności, których ludziom brakuje, a które potrzebne są w pracy policyjnej. Wyszukują zapachy ładunków wybuchowych, narkotyków i broni, potrafią wyszukać zapach zwłok ludzkich na lądzie i wodzie. - Psy służbowe muszą być w gotowości każdego dnia, często pracując w ekstremalnych warunkach. Kilka dni temu dwuletni owczarek niemiecki, wspólnie ze swoim przewodnikiem, zakończyli szkolenie w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Otok to pies patrolowo-tropiący, dlatego jego zadania skupiają się na patrolowaniu zagrożonych miejsc, tropieniu sprawców przestępstw, monitorowaniu i patrolowaniu imprez masowych oraz poszukiwaniu zaginionych osób - mówią policjanci z Tarnowskich Gór. Chodzi o psa o imieniu Otok, który dołączył do szeregu policjantów tej komendy. 

Policja w Tarnowskich Górach. Kubica jest nim zachwycony

Gdy pies jest już przeszkolony i trafia do jednostki, pozostaje w pełni pod opieką policjanta. To on wykonuje zabiegi pielęgnacyjne, dba o jego zdrowie i o kondycję. Przygotowuje też sprzęt do służby i organizuje wyjazd w teren. - St. sierż. Kamil Kubica przyznaje, że nie wyobraża sobie służby na innym policyjnym stanowisku. Jak mówi, pomiędzy psem, a czworonogiem tworzy się więź. Przewodnik powinien być przekonany do zwierzęcia i mieć do niego zaufanie. Pies też musi wiedzieć, że jest dla swojego przewodnika najważniejszy, a wtedy okaże swą wdzięczność wykonując wzorowo swoje zadania - relacjonują funkcjonariusze.  Otok, wspólnie ze swoim przewodnikiem, oprócz tego, że będzie angażowany do służby patrolowo-interwencyjnej, z pewnością niejednokrotnie weźmie również udział w spotkaniach policjantów z dziećmi i młodzieżą.

Tata Moniki Oleś nie żyje. W 11 szpitalach nie było dla niego miejsca. Szok!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają