Chciał podpalić kobietę na stacji benzynowej, żeby ukraść samochód
Policjanci z Żor zatrzymali 23-latka, który na jednej ze stacji benzynowych, chcąc ukraść samochód, oblał paliwem siedzącą w nim kobietę i trzymając zapalniczkę groził, że ją podpali. A wszystko zaczęło się dzień wcześniej (14.01.2023) na ulicy Pszczyńskiej. Kierujący samochodem marki Chevrolet Spark na czeskich numerach rejestracyjnych na widok patrolu ruchu drogowego zmienił kierunek i ruszył w stronę centrum Żor. To wtedy doszło do pościgu za 22-letnim kierowcą. W jego samochodzie policjanci znaleźli narkotyki. Samochodem podróżował także 23-letni pasażer, który zbiegł w trakcie pościgu.
I to właśnie on 15 stycznia na stacji benzynowej wsiadł do samochodu w którym siedziała kobieta, oblał ją benzyną i wnętrze samochodu, a następnie wyciągnął zapalniczkę i groził, że ją podpali, jeśli nie odda mu samochodu.
Wołanie o pomoc kobiety usłyszał nowo przyjęty do służby policjant, który wraz z innym mężczyzną wyciągnął napastnika z samochodu i przekazał patrolowi, który został wezwany na miejsce.
Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy powiatu żywieckiego, którzy byli już wcześniej notowani przez policję. Okazało się, że chevrolet, którym podróżowali, pochodził z rozboju, który miał miejsce w grudniu na terenie Republiki Czeskiej. Kierujący prócz utraty prawo jazdy odpowie za paserstwo i posiadanie narkotyków, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. 22-latek przyznał się do winy, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Starszy z braci odpowie za usiłowanie rozboju, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.