Do zdarzenia doszło pod koniec października w Ogrodzieńcu. Kilku bandziorów postanowiło wtargnąć na cudzą posesję, potem weszli do garażu, gdzie znajdował się 27-letni mężczyzna. Nieproszeni goście brutalnie go pobili, ukradli mu dwa telefony i uciekli. - Mundurowi szybko ustalili przestępców. Kilka dni po zdarzeniu sześciu mężczyzn w wieku od 19 do 23 lat zostało aresztowanych na okres trzech miesięcy - podaje zawierciańska policja.
Oto upadek polskiej służby zdrowia. Przerażające historie pacjentów i ich bliskich [GALERIA]
Wśród bandziorów był 15-latek. Młodociany przestępca ma przechlapane, bowiem zajmie się nim sąd rodzinny. Mundurowi w ostatnim czasie schwytali jeszcze jednego uczestnika napaści. On również nie dorósł jeszcze do pełnoletności, ma 17 lat. Ukrywał się, ale to nie pomogło. Od jakiegoś czasu był poszukiwany, ponieważ uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Seksowne policjantki zasiliły szeregi śląskiego garnizonu. Ślubowanie mają za sobą [ZDJĘCIA]
- Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Zgodnie z prawem karnym, 17-latek za popełnione przestępstwo odpowie, jak osoba dorosła. Najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami - informują stróże prawa dodając, ze za rozbój grozi od dwóch do nawet dwunastu lat więzienia.
Polecany artykuł: