Śnięte ryby w Kanale Gliwickim. Winne złote algi?
Po tym jak z Kanału Gliwickiego wyłowiono ponad tonę śniętych ryb, Polski Związek Wędkarski zaapelował do rządu o ratowanie pozostałych - informuje reporterka Radia Zet Grażyna Wiatr. Martwe ryby ujawniono w czasie majówki, co zbiegło się z informacją o tym, że próbki badań potwierdziły obecność w wodzie złotych alg. Z uwagi na zakwit toksycznych glonów obowiązuje drugi stopień zagrożenia, natomiast oficjalna przyczyna masowego śnięcia ryb w Kanale Gliwickim nadal nie jest znana.
Prof. Bogdan Wziątek, szef rady naukowej Polskiego Związku Wędkarskiego, powiedział, że "sytuacja jest tragiczna", dlatego zaapelował do rządu o interwencyjne odłowienie ryb z Odry, zanim te zdążą wpłynąć do Kanału Gliwickiego. Rękę na pulsie w związku ze zdarzeniem trzymają Wody Polskie i straż pożarna. Dalsza część tekstu poniżej.
Od środy, 1 maja, nasi funkcjonariusze patrolują odcinek Kanału Gliwickiego, między śluzą Łabędy a śluzą Rudziniec, codziennie w godz. 10-14. Te działania podjęliśmy na polecenie Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, ale w tym czasie, przynajmniej na tym odcinku, nie ujawniono żadnych śniętych ryb - informuje kpt. Damian Dudek, rzecznik KM PSP w Gliwicach.