Polskie miasto chce zmienić nazwę. Olsztyn ma dość pomyłek
Mało kto jest świadom tego, iż na mapie Polski widnieją dwa Olsztyny! Jeden z nich znajduje się w województwie warmińsko-mazurskim i kojarzy go większość osób, bowiem to lubiana destynacja wakacyjna Polaków. Drugi Olsztyn natomiast zlokalizowany jest w województwie śląskim nieopodal Częstochowy. Miejscowość jest mniejsza od swojego północnego "konkurenta", tym samym zanika w jego cieniu. Władze oraz mieszkańcy mają już tego dość, więc postanowiono podjąć próbę zmiany nazwy miasta i podkreślenia jego tożsamości.
Zmiana nazwy motywowana jest także chęcią tworzenia własnej dobrej marki i tożsamości miasta i gminy. Chcemy promować unikatowe położenie gminy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a uzupełnienie historycznej nazwy Olsztyn o przymiotnik „jurajski” wyraźnie odróżni nasze miasto od Olsztyna na Warmii - czytamy na profilu Jurajska Gmina Olsztyn na Facebooku.
Co ciekawe, promowanie unikatowego położenie gminy nie jest jednak jedynym argumentem. Okazuje się, że za zmianą nazwy miejscowości przemawiają również pomyłki.
Aspekt praktyczny też nie jest tu bez znaczenia. Ilość pomyłek komunikacyjnych, adresowych, pocztowych jest bardzo duża. Prawie codziennie do urzędu trafiają dokumenty adresowane do Olsztyna na północy Polski. Przekazywanie dokumentacji uruchamia dodatkowy tryb administracyjny, powoduje opóźnienie w załatwianiu spraw i generuje niepotrzebnie dodatkową pracę i koszty. Nie mówiąc już o nawigacji - informuje profil gminy na Facebooku.
Według władz dodanie do śląskiego Olsztyna drugiego człona w nazwie ułatwiłoby wiele spraw, lecz niektórzy mieszkańcy, choć są za tym pomysłem, zastanawiają się także, czy taka rewolucja nie będzie wiązała się m.in. z uciążliwą i kosztowną wymianą dokumentów. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Olsztyn Jurajski: czy nowa nazwa zmusi mieszkańców do zmian dokumentów? Władze uspokajają
Władze Olsztyna uspokajają mieszkańców, którzy martwią się, że wraz ze zmianą nazwy miasta konieczna będzie wymiana m.in. paszportów, dowodów osobistych czy innych tego typu dokumentów. Okazuje się jednak, że zostaną one ważne, więc nie ma powodów do zmartwień. Niestety do rewolucji będą musieli przygotować się przedsiębiorcy.
Koszty finansowe z powodu zmiany nazwy poniosą jedynie przedsiębiorcy, prowadzący działalność gospodarczą w Olsztynie. Będą to głównie koszty zmiany pieczątek firmowych. Aktualizacja danych w ewidencji działalności (CEiDG), Urzędzie Skarbowym czy ZUS nie będzie generować opłat - informuje profil gminy na Facebooku.
Jeśli więc jesteś mieszkańcem Olsztyna w województwie śląskim i jesteś za zmianą nazwy, pamiętaj, iż trwają właśnie konsultacje społeczne. Swoje zdanie na temat rewolucji można wyrazić m.in. za pośrednictwem ankiet dostępnych na stronie olsztyn-jurajski.pl.