Budynek Szpitala Miejskiego w Raciborzu jest zamknięty od ponad 10 lat, bo placówka przeniosła się do nowego budynku. W tym czasie obiekt został rozszabrowany, a na dobre zadomowili się w nim bezdomni. Jednak nawet teraz czuć dreszczyk emocji, zaglądając do pomieszczeń dawnego prosektorium.
Na podłodze walają się ubrania, śmieci, leżą stare materace, jednak pewnych elementów dawnej chłodni nie da się nie zauważyć. Jak np. ogromny stół do przeprowadzania sekcji zwłok. Dziw też bierze, że ktoś mógł spać w szufladach lodówek do przechowywania zwłok, które się zachowały.
Sekrety prosektorium odkryli eksploratorzy z Reapers Crew, którzy weszli do prosektorium i odsłonili jak dziś wyglądają jego wnętrza. Warto dodać, ze cały budynek szpitala jest wyjątkowy. To neogotycki gmach wzniesiony w 1897 roku. W 1902 roku budynek został rozbudowane o dodatkowe skrzydła. Samo prosektorium powstało w 1905 roku.
Miejsca jak z horroru na Śląsku i w Zagłębiu. Opuszczone straszą z daleka [ZDJĘCIA]
W 1925 r. w szpitalu znajdowało się 300 łóżek, a chorymi opiekowało się dwóch lekarzy naczelnych, dwóch lekarzy-asystentów oraz trzech praktykantów. Rocznie w szpitalu hospitalizowano ponad 2 000 pacjentów.
W latach 70. XX wieku podjęto decyzje o budowie nowego szpitala z powodu braku możliwości rozbudowy obecnego szpitala. Szpital został zamknięty w 2004 r. i przeniesiony do nowego budynku przy ul. Gamowskiej.