OSW Górnik: Dawniej miejsce na wakacje, dziś ruina [ZDJĘCIA]

2016-07-26 13:53

Był basen do rekreacji, świetlica na potańcówki, jadalnia gdzie dziesiątki wczasowiczów każdego dnia schodziły na śniadanie. Ale to już przeszłość. Dziś OSW Górnik to ruina. 

Czasy, kiedy każdy większy zakład pracy miał własny ośrodek wypoczynkowy dawno minęły. Dziś wczasowe kompleksy abo mają nowych właścicieli, albo popadają w ruinę, tak jak OSW Górnik w Zawoi, który należał do kopalni Wesoła w Mysłowicach. Ośrodek zajmował obszar trzech hektarów u samego podnóża Babiej Góry. 

Jednocześnie mógł gościć 200 osób w pokojach o różnym standardzie. Były małżeńskie apartamenty, ale też zwykłe pokoiki dla młodzieży. Oprócz górskich wycieczek po okolicy, wczasowicze mogli na miejscu skorzystać z m.in. sauny, solarium, siłowni, dwóch sal bilardowych, boisk do piłki nożnej i siatkówki czy kortu tenisowego. Oczywiście była również sala bankietowa na wieczorne potańcówki przy orkiestrze oraz sala konferencyjna na spotkania działaczy. 

OSW Górnik odwiedziła grupa Eksploratorzy z Katowic. Zajrzyjcie na ich fanpage

Jak na przełom lat 70' i 80' oferował warunki, którymi i współcześni wczasowicze by nie pogardzili. Jednak wraz ze zmianą systemu ośrodek zaczął podupadać, tak jak inne ośrodki należące do zakładów pracy m.in w Międzybrodziu Bialskim czy nad Bałtykiem. Czasem najpierw upadał zakład, a ośrodek był sprzedawany jako część majątku, innym razem coraz bardziej zaciskające pasa przedsiębiorstwa sprzedawały co bardziej zbędne nieruchomości. Niektóre mają dziś nowych właścicieli i przeszły generalny remont, inne jak OSW Górnik popadły w kompletną ruinę. Tutaj czas zatrzymał się w latach 70, i choć ośrodek działał jeszcze do połowy la 90, to nie potrafił już przyciągnąć turystów. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki