Oszuści podszywają się pod bank, używając domeny @ingbank.pl, na przykład wysyłając maila z adresu [email protected], co może uśpić czujność potencjalnych ofiar.
Jeśli dostaniesz takiego mejla, nie otwieraj załącznika, bo może on zainfekować komputer złośliwym oprogramowaniem. Oszuści mogą w ten sposób próbować uzyskać dostęp do Twoich pieniędzy" - czytamy w komunikacie wystosowanym przez ING.
Fałszywy mail może wyglądać następująco:
Dodatkowo przedstawiciele banku podkreślają, że nie wysyłają informacji o płatnościach ze skrzynki [email protected], a podczas logowania do bankowości klient nigdy nie jest proszony o podanie loginu wraz z pełnym hasłem.
Bank opublikował też listę pytań, które mogą pomóc w rozpoznaniu fałszywych maili:
- Czy znasz nadawcę wiadomości?
- Czy otrzymałeś już inne wiadomości od tego nadawcy?
- Czy spodziewałeś się otrzymać tę wiadomość?
- Czy tytuł wiadomości i nazwa załącznika mają sens?
- Czy wiadomość nie zawiera złośliwego oprogramowania – jaki jest wynik skanowania antywirusowego?
Jeśli odpowiedź na któreś z powyższych pytań budzi wątpliwości, może się okazać, że mamy do czynienia z niebezpieczną wiadomością.