Owczarek spadł z drugiego piętra. Nie przeżył
Do wypadku doszło w środę, 6 września przy ulic Matejki, w samym centrum Gliwic. Policjanci otrzymali zgłoszenie od przechodniów, że na parapecie na drugim piętrze leży owczarek. Zwierzę próbowało dostać się do mieszkania, ale nikt nie otwierał. Na miejsce wysłano policyjny patrol i straż pożarną. Jak wynika z ustaleń policjantów, pies próbował wydostać się z potrzasku w którym się znalazł.
- Pies z parapetu przeskoczył na daszek. Próbował się z niego wydostać, i skoczył w dół - relacjonuje podinspektor Marek Słomski w rozmowie z gliwice.naszemiasto.pl.
Niestety owczarek nie przeżył upadku. Na miejsce błyskawicznie przyjechał właściciel psa, jak przekazał policjantom, psa wziął ze schroniska dosłownie trzy dni przed tym zdarzeniem.
Maił zostawić psa samego w mieszkaniu przy uchylonym oknie, które niestety się zatrzasnęło. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Internauci poddają w wątpliwość jednak wersję właściciela, a policja prosi świadków o pomoc i uruchamia specjalny numer telefonu 478590100, pod który można dzwonić całodobowo.
Polecany artykuł: