– Najbardziej urzekł mnie witraż i tak już to zostało. Po zakończeniu szkoły niestety nie miałam miejsca, gdzie mogłabym się tym zająć. Bałam się też odbioru ludzi z Zawiercia. Czy to się spodoba? Trzy lata temu pojawiło się miejsce i zaczęłam się tym zajmować. Miałam bardzo długą przerwę - mówi w rozmowie z Super Expressem pani Mariola.
Witraż powstaje z tafli szkła. Jego odmian jest bez liku. Proces twórczy jest bardzo pracochłonny. – Robię wcześniej projekt i szablon z gotowymi elementami. Odrysowuję na szkle i wycinam szkłem z diamentem. Później, żeby było równo szlifuje szlifierką wodną. Następnie oklejam szkło taśmą miedzianą i lutuje wszystko cyną. Na sam koniec nakładam czarną platynę. Stwierdziłam, że nie będzie to klasyczny witraż tylko coś od siebie dodam, druty blachę ocynkowaną, lustro, żyłki. I staram się, żeby był efekt przestrzenny - dodaje kobieta.
Jej dzieła możecie podziwiać w poniższej galerii. Jej dzieła można oglądać w galerii Stara Łaźnia.