Jak mówią nieoficjalnie przedstawiciele górniczych związków, największy krajowy producent węgla kamiennego miał zarobić w zeszłym roku około 500 milionów złotych. Tej informacji nie potwierdzają jeszcze przedstawiciele spółki.Tomasz Rogala przypomniał jednak, że jeszcze kilka lat temu - w latach 2015-2016 - spółki węglowe notowały straty liczone łącznie w miliardach złotych rocznie, zaś obecnie generują łącznie miliardowe zyski. Ubiegłoroczny zysk PGG liczony jest – jak mówił prezes – w milionach złotych.
Prezes nie zdradził wstępnych wyników finansowych firmy za miniony rok, zapowiadając, że PGG przedstawi je na specjalnej konferencji wynikowej, którą chce skorelować z prezentacją raportów swoich akcjonariuszy, wśród których są giełdowe grupy energetyczne. Stwierdził jednak, że sytuacja PGG znacząco się poprawiła.
Według informacji podanych latem ub. roku jeszcze w 2016 r. PGG traciła ponad 80 zł na każdej tonie sprzedanego węgla, rok później zysk na tonie nie przekraczał 2 zł, podczas gdy w pierwszym półroczu 2018 było to już 28,55 zł. Za sześć miesięcy 2018 r. PGG wypracowała 294 mln zł zysku. - informuje PAP.
Rogala poinformował, że wydajność w spółce z roku na rok wzrasta. Pominął jednak konkretne liczby, mianowicie ilość wydobytego w 2018 roku węgla. Stwierdził jedynie, iż średnie wydobycie jest zgodne z założeniami opublikowanej przed ponad dwoma laty strategii spółki – zakładano tam roczne wydobycie w kolejnych latach na poziomie średnio ok. 30 mln ton węgla.
Szef największej górniczej spółki potwierdził, że PGG myśli nad możliwościami uruchomienia na terenie jednej ze swoich kopalń instalacji zgazowania węgla na potrzeby produkcji metanolu. Chodzi o instalację zdolną do przetworzenia ok. 1,2 mln ton węgla rocznie, z możliwością wykorzystywania także odpadów (w skali 10-15 proc. wsadu) i biomasy. Według informacji z ubiegłego roku szacunkowy koszt projekty wyniósłby około 500 mln euro. Przedsięwzięcie mogłoby być zrealizowane w ciągu ok. sześciu lat.
>>> Zrobili muzułmanów w konia? "Szukali imama", choć... go nie potrzebowali
Mając na uwadze także politykę dekarbonizacji Unii Europejskiej, musimy być świadomi tego, że to w karbochemii w znacznej części musimy poszukiwać przyszłości dla sektora węglowego – powiedział Rogala.
Podczas obchodów barbórkowych w końcu listopada ubiegłego roku prezes PGG mówił, że w 2018 r. spółka spodziewa się najwyższego od kilkunastu lat zysku na każdej tonie produkowanego węgla. Ubiegłoroczna wartość inwestycji w spółce to ok. 2,5 mld zł. Roczne przychody PGG netto to blisko 10 mld zł.(PAP)