Zrozpaczone dziecko czekało na mamę w przedszkolu. Kobieta nie przyszła, bo była kompletnie pijana
Ta niewyobrażalna sytuacja wydarzyła się w środę, 10 stycznia, tuż po godzinie 17:00 w Tychach. Lokalna policja otrzymała wtedy zgłoszenie od zdruzgotanej dyrekcji jednego z tyskich przedszkoli, że rodzice nie odebrali swojej pociechy i nie ma z nimi żadnego kontaktu. Policjanci postanowili natychmiast działać, wysyłając pobliski patrol pod adres, w którym mieszkała matka dziecka. To, co mundurowi zastali na miejscu, przechodzi ludzkie pojęcie. W czasie, gdy przedszkolak czekał na swoją mamusię, ta była kompletnie pijana i zwyczajnie zapomniała odebrać swojego potomka z placówki. Zapomniała, lub nie była w stanie tego zrobić, bowiem gdy policjanci zbadali ją alkomatem okazało się, że wydmuchała... 3 promile alkoholu! Nieodpowiedzialne zachowanie skończyło się dla kobiety wizytą na izbie wytrzeźwień. Jednak na jej postępowaniu najbardziej ucierpiało niewinne dziecko, które trafiło do placówki opiekuńczej, bo nie miał kto się nim zająć. W sprawie prowadzone jest dochodzenie, a o całym zdarzeniu poinformował portal 112tychy.pl.
ZOBACZ TEŻ: Prokuratura już wie, kto brał udział w orgii na plebanii! Ostateczne ustalenia porażają!