O tym, jak wygląda sytuacja w mieszkaniu czteroosobowej rodziny, poinformowała policjantów kuratorka sądowa. Kobieta nawiedziła rodzinę w mieszkaniu w Siemianowicach Śląskich. Tam zobaczyła 45-letniego mężczyznę, który zajmował się noworodkiem. Okazało się, że ojciec dziecka jest pijany. Kobieta wezwała funkcjonariuszy, bowiem nie zastała podczas wizyty dwóch pozostałych przedstawicieli rodziny - 37-letniej matki i 3,5-letniego syna. - Ojciec twierdził, że dzień wcześniej partnerka wyszła z dzieckiem z domu - podaje siemianowicka komenda.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania kobiety i dziecka. Okazało się, że są oni na terenie Piekar Śląskich. Wkrótce udało się ją odnaleźć. - Kobieta także była pijana. Matka sprawowała opiekę nad 3,5-latkiem mając blisko 3 promile alkoholu - podają funkcjonariusze. Śledczy postawili rodzicom zarzut zagrożenie dla życia i zdrowia dzieci. Grozi im za to pięć lat więzienia. A co w takim przypadku z dziećmi? - Pięciomiesięczna dziewczynka oraz jej 3,5-letni brat trafili do placówki interwencyjnej - powiedziała kom. Tatiana Lukoszek z siemianowickiej komendy.
Polecany artykuł: