Polecany artykuł:
– Mężczyzna potłukł butelkę, robiąc tzw. tulipana i chciał zaatakować mojego kolegę. Nie udało mu się to jednak i jak wnioskuję, to tylko go jeszcze bardziej rozwścieczyło. Podbiegł do mojej koleżanki, uderzył ją butelką w brodę, a później podbiegł do mnie, uderzając mnie rozbitą butelką w policzek. Tworząc tym samym rany, które pozostaną nam do końca życia – relacjonuje Elwira Cika, jedna z poszkodowanych dziewczyn.
Mężczyzna wszczął bójkę, później zaatakował młode kobiety
Do zdarzenia doszło w nocy z 31 marca na 1 kwietnia, około godziny 3.30, przy ulicy Piotra Skargi w Katowicach.
– Wracałyśmy z klubu, czekałam na przystanku z dwiema koleżankami i dwoma kolegami. Wtedy podszedł do nas jeden z trzech mężczyzn, który później nas zaatakował. Poprosił nas o zapalniczkę. Ktoś z naszych znajomych dał mu ją, jednak on dalej z nami stał. W pewnym momencie objął moją koleżankę mówiąc, że teraz pójdzie z nim. Nasz kolega stanął w jej obronie, a mężczyzna strasznie się zdenerwował, rzucił kebabem w naszego znajomego i rozpoczął bójkę. Rzucił się na mojego kolegę z pięściami – opowiada o całej sytuacji Elwira Cika. Mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia.
Trwa poszukiwanie sprawcy
Katowiccy policjanci przyjęli zawiadomienie w tej sprawie. Zarówno poszkodowane kobiety jak i świadkowie zajścia zostali przesłuchani. Do tej pory nie udało się jednak namierzyć mężczyzn, nie wydano też zgody na publikację wizerunku domniemanych sprawców.
Policjanci zwracają się z prośbą do wszystkich, którzy byli świadkami tego zdarzenia albo mogą wiedzieć coś o poszukiwanym mężczyźnie o kontakt.
Młode kobiety prowadzą własne śledztwo
Młode kobiety rozpoczęły poszukiwania sprawców na własną ręką. Zamieściły m.in. na swoich Facebookowych profilach zdjęcia i nagranie z monitoringu, który zamontowany jest w barze z kebabem.