Zdarzenie miało miejsce w czwartek (19 sierpnia) około godz. 19.00 w Kłomnicach (pow. częstochowski). Policjanci dostali informację, że po gminnych drogach jeździ skuter, na którym siedzieli 37-latek i kilkuletnie dziecko. Kierujący nie potrafił prosto prowadzić maszyny. Kiedy wjechał na jedną z posesji, mężczyzna wraz z dzieckiem spadli ze skutera.
Czytaj również: Zabrze: 43-latek napadł na księdza z rewolwerem. Duchowny go zatrzymał
- Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie odniósł obrażeń. Mundurowi z częstochowskiej drogówki zatrzymali nieodpowiedzialnego 37-latka. Badanie wykazało, że miał prawie 4,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem nie tylko za kierowanie w stanie nietrzeźwości, ale również za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo - opisuje policja dodając, że za pijackie popisy podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia.