Wybuch gazu w Katowicach. 2 osoby poszkodowane, 20 mieszkańców ewakuowano
Do wybuchu butli z gazem doszło w kamienicy przy ul. Chemicznej w Katowicach w poniedziałek, 8 stycznia, tuż po godz. 9:30. To budynek wielorodzinny, murowany, czterokondygnacyjny. Butla wybuchła w mieszkaniu na ostatniej kondygnacji. - W wyniku wybuchu poszkodowana została jedna osoba, która była ewakuowana przez strażaków i przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego - przekazała zaraz po wybuchu bryg. Aneta Gołębiowska. Liczba poszkodowanych wzrosła już do dwóch osób. Strażacy cały czas przeszukują gruzowisko.
Łącznie swoje mieszkania musiało opuścić 20 lokatorów. Eksplozja zniszczyła całe mieszkanie, w którym wybuchł gaz, zawalił się fragment stropodachu tej części budynku. Osoba, która została ranna, w chwili przekazywania jej medykom, była przytomna - przekazał PAP rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Katowicach, kpt. Rafał Gruszka
- Na miejscu mamy 23 zastępy straży pożarnej, w tym grupę poszukiwawczo-ratowniczą. Została ona wezwana, żeby sprawdzić gruzowisko, które powstało w wyniku wybuchu - powiedział kpt. Gruszka
Na miejscu pracują służby, mieszkańcom zapewniono wsparcie
Na miejscu są także przedstawiciele innych służb, m.in. policjanci, którzy zabezpieczają teren wokół kamienicy. - Póki co nie ma informacji, by ktoś jeszcze odniósł obrażenia oprócz dwóch osób - powiedziała PAP rzeczniczka katowickiej policji, komisarz Agnieszka Żyłka. Według jej informacji, wśród osób ewakuowanych są nie tylko mieszkańcy kamienicy, w której doszło do wybuchu, ale też sąsiedniego budynku.
Rzeczniczka katowickiego magistratu, Sandra Hajduk, powiedziała PAP, że dla ewakuowanych mieszkańców został podstawiony autokar, w którym mogą się ogrzać, a służby zarządzania kryzysowego dowiozą im jeszcze dodatkowo koce i ciepłe napoje. - Lokatorom zaproponowano też wsparcie psychologiczne, ale na ten moment nikt nie wyraził takiej potrzeby, taka pomoc jest w pogotowiu - zaznaczyła.
Zarządcą uszkodzonego budynku jest Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach. Lokalne władze czekają na opinię nadzoru budowlanego, który oceni stan kamienicy i zdecyduje, czy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Jeśli nie będzie to możliwe, dla potrzebujących są już zapewnione miejsca w hostelach.