Tragedia miała miejsce na torowisku w pobliżu Toszka. 28 października około godz. 13.00 pociąg relacji Warszawa-Wrocław potrącił pracownika kolei. Mimo reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. W akcji wziął udział śmigłowiec LPR. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek.
- Prawdopodobnie mężczyzna szedł zbyt blisko torów - powiedział dla Polsatu News podisp. Marek Słomski z gliwickiej komendy.
Wiadomo, że ofiarą wypadku jest pracownik firmy wykonującej prace w pobliżu nasypu kolejowego kolejowych. Przyczyny tej tragedii zbada policja, wszczęto dochodzenie w tej sprawie. W związku z wypadkiem występowały ogromne utrudnienia w ruchu pociągów.