Ten sprzęt to szansa dla pacjentów z bezdechem sennym
Bezdech senny to jedno z najpoważniejszych zaburzeń sennych. Aparatura do diagnostyki snu przeprowadza precyzyjne badania polisomnograficzne, pomagające w jego identyfikacji i leczeniu. Wystarczy skierowanie od lekarza POZ. Dostępna jest od niedawna w szpitalu miejskim w Sosnowcu.
„Dzięki naszym wykwalifikowanym specjalistom i wysokiej klasy urządzeniu do skutecznej identyfikacji oraz monitorowania bezdechu sennego możemy szybko postawić diagnozę i dostosować plan leczenia, aby zapewnić pacjentom jak najlepszą opiekę" – twierdzi prezes Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego Aneta Kawka.
Badanie trwa całą noc. Jak wygląda?
Pacjent w szpitalu musi spędzić całą noc. Godzinę trwa samo przygotowanie go do badania. Do ciała podłącza się kilkanaście elektrod. Lekarz podczas snu pacjenta monitoruje pracę mózgu, ruchy gałek ocznych, napięcie mięśniowe i proces oddychania.
„Po całonocnym badaniu i dokładnej analizie zapisu jesteśmy w stanie stwierdzić, czy mamy do czynienia z bezdechem, jakiego jest on rodzaju i jaki jest jego stopień nasilenia. Na tej podstawie podejmujemy dalsze decyzje dotyczące leczenia, które może trwać nawet wiele lat" – powiedział internista z Oddziału Chorób Wewnętrznych i Geriatrii z Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego lek. Jaromir Kuleszyński.
Bezdech senny to chwilowe zatrzymanie oddechu podczas snu. Przerwy te mogą trwać od kilku sekund do nawet kilku minut i mogą prowadzić do niedotlenienia organizmu. Wśród głównych objawów bezdechu sennego wyróżnia się: chrapanie, bezsenność, wybudzanie się, zmęczenie, senność w ciągu dnia, poranne bóle głowy, zaburzenia pamięci czy koncentracji.
Najczęstszym rodzajem bezdechu jest bezdech obturacyjny, czyli sytuacja, w której górne drogi oddechowe zapadają się na poziomie gardła. Oznacza to, że człowiek się dusi, chce oddychać, ale nie może nabrać powietrza. U niektórych osób może wystąpić także tzw. bezdech centralny, w którym chory całkowicie zapomina o oddechu.
Da się zapobiec wystąpieniu bezdechu sennego?
Chorobę leczy się najczęściej, używając aparatu medycznego CPAP, który ma za zadanie kontrolować nasz oddech i utrzymywać go pod stałym, dodatnim ciśnieniem. Aparat składa się ze specjalnej maski z pompą dostarczającą stały strumień powietrza, która pomaga w utrzymaniu otwartych dróg oddechowych, zapobiegając ich zwężeniu lub zablokowaniu. Pacjent może swobodnie oddychać i unikać przerw w oddychaniu podczas snu.
„Wśród głównych czynników zwiększających ryzyko wystąpienia bezdechu sennego wskazuje się stres oraz otyłość. Ponadto, każdy rodzaj bezdechu sennego prowadzi do zaburzeń snu. Jeżeli się nie wysypiamy, to powoduje to szereg niekorzystnych następstw dla naszego zdrowia. Nie potrafimy się skoncentrować, jesteśmy zmęczeni i osłabieni, co w konsekwencji może prowadzić nawet do wypadków komunikacyjnych. Nie zapominajmy także o powikłaniach, które niesie ze sobą bezdech, takich jak choroby serca, udar mózgu, nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca typu 2" – wyjaśnił internista z Oddziału Chorób Wewnętrznych i Geriatrii z sosnowieckiego Szpitala Miejskiego lek. Jaromir Kuleszyński.
Według danych sosnowieckiego szpitala, w Polsce około 2,5 mln osób zmaga się z problemem bezdechu sennego, z czego blisko 300 tys. osób powinno być objętych leczeniem. Częściej zjawisko to występuje u mężczyzn powyżej 40 lat i u kobiet po okresie menopauzy.