Pogrzeb Aleksandry i Oliwii. Tłumy żegnały zamordowane częstochowianki [ZAPIS RELACJI]

Częstochowa. Pogrzeb Aleksandry i Oliwii. Relacja z uroczystości. W sobotę (5 marca) odbył się pogrzeb dwóch zamordowanych mieszkanek Częstochowy: 45-letniej Aleksandry W. i 15-letniej Oliwii W. W ostatniej drodze towarzyszyli im bliscy z rodziny, znajomi, przyjaciele, koledzy i koleżanki 15-latki ze szkoły. Pogrzeb matki i córki odbył się w kościele pw. Stanisława Biskupa Męczennika w Częstochowie. Poniżej relacja z uroczystości.

O szczegółach częstochowskiej tragedii przeczytasz TUTAJ

20 zdjęć

13:50 Uroczystości pogrzebowe na częstochowskim cmentarzu dobiegły końca. Aleksandra i Oliwia spoczęły w grobie. W ostatniej drodze towarzyszyło im pół tysiąca osób.

13:30 Kondukt żałobny dotarł na cmentarz, gdzie spoczną Aleksandra i Oliwia. 

13:00 Nabożeństwo żałobne w kościele dobiega końca. Urny z prochami zmarłych kobiet zostaną odprowadzone teraz na cmentarz Raków.

12:30 Wielu osobom w kościele trudno jest powstrzymać łzy. "Spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą - mówi ksiądz odprawiający mszę św. - A ja kocham i nie chcę odchodzić. Ja kocham, bo miłość jest najważniejsza i najpiękniejsza."

12:00 Dokładnie w samo południe rozpoczęła się msza św. 

11:45 W kościele pw. Stanisława Biskupa Męczennika zbiera się coraz więcej ludzi, którzy przyszli pożegnać zamordowane mieszkanki Częstochowy. Nabożeństwo pogrzebowe rozpocznie się o godz. 12.

11:05 Urny z prochami zostały już wystawione w kaplicy. W kościele zbierają się powoli ludzie. Jest już też najbliższa rodzina Aleksandry i Oliwii. Tuż przy urnach ustawiono biały wieniec róż od taty 15-latki.

10:40 Pogrzeb Aleksandry i Oliwii. Wkrótce w kościele pw. Stanisława Biskupa Męczennika przy ul. Bohaterów Katynia 40/42 w Częstochowie rozpocznie się msza święta. Urny z prochami zamordowanych zostaną wystawione na godzinę przed nabożeństwem w kaplicy. Zapraszamy na relację z uroczystości.

Częstochowa. Zaginięcie Aleksandry i Oliwii

Aleksandra W. (45 l.) i jej córka Oliwia W. (15 l.) zaginęły 10 lutego w Częstochowie. Starsza z kobiet była widziana po raz ostatni na ogródkach działkowych. Rozpoczęto intensywne poszukiwania. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił zatrzymać 52-letniego Krzysztofa R., bliskiego znajomego 45-latki, którego podejrzewano o zabójstwo. Policja nie potrafiła jednak znaleźć ciał. Mężczyzna nie przyznawał się do winy, odmówił składania wyjaśnień. Mundurowi apelowali o pomoc w poszukiwaniach, publikując m.in. zdjęcia samochodu Aleksandry, który miał się poruszać w godzinach wieczornych i nocnych z 10 na 11 lutego.

Czytaj koniecznie: Częstochowa. Morderca Aleksandry i Oliwii wcześniej sam stracił córkę?! Szokujące fakty

Zabójstwo matki i córki w Częstochowie. Zobaczcie zdjęcia

11 zdjęć

Zabójstwo Aleksandry i Oliwii z Częstochowy. Znaleziono ciała ofiar Krzysztofa R.

Przez jedenaście dni policjanci szukali zwłok zamordowanych. Tropy prowadziły do niewielkiej wsi Romanów, około 20 kilometrów na południe od Częstochowy. To właśnie tam policjanci 21 lutego znaleźli zwłoki dwóch kobiet oraz psa. Badania DNA potwierdziły, że były to zamordowane mieszkanki Częstochowy. Oliwia została uduszona przez Krzysztofa R., natomiast śledczy nadal ustalają, jak zginęła jej mama Aleksandra. Tymczasem 52-latek przebywa obecnie w areszcie. Oprócz zarzutu podwójnego zabójstwa postawiono mu także zarzut ukrycia kamery w pokoju 15-latki.

Czytaj również: Częstochowa: Kim jest 52-latek, który miał zabić Olę i Oliwię? Nowe fakty