Grób 13-letniej Patrycji tonie w kwiatach. Niesamowity gest jej przyjaciół!
13-letnia Patrycja P. z Bytomia została wczoraj (22 stycznia) pochowana w Piekarach Śląskich. Jej grób dosłownie tonie w kwiatach! Wiązanek z pewnością będzie przybywać, bo nastolatka obchodziłaby dziś swoje 14. urodziny. Niestety, jej życie zostało odebrane w brutalny sposób, zdecydowanie za wcześnie. Dziewczyna została zabita przez swojego 15-letniego chłopaka Kacpra. Teraz jej przyjaciele zdecydowali się na niesamowity gest! Na pogrzeb przyszli z białymi różami, które miały na sobie czarne wstążki. Piękne kwiaty złożyli na grobie swojej koleżanki, którą lubili i cenili. "Wzruszenie odbiera mowę", piszą w mediach społecznościowych mieszkańcy, których wstrząsnęła ta wielka tragedia. "Jesteś naszą wymarzoną córką, cudowną siostrą i kochaną wnuczką", napisali rodzice Patrycji w swoim liście.
Grób 13-letniej Patrycji tonie w kwiatach. Dziewczynę żegnały tłumy
W piątek, 22 stycznia, o godz. 9:15 w Bazylice Najświętszej Maryi Panny w Piekarach Śląskich zostało odprawione nabożeństwo żałobne. Patrycja została pochowana na cmentarzu parafialnym w Piekarach. Jej pogrzeb rozdziera serca mieszkańców miast w całej Polsce, bo tragedia, która dotknęła nastolatkę była wstrząsająca. Jak wynika z ustaleń śledczych, 13-letnia Patrycja P. została zabita przez swojego 15-letniego chłopaka Kacpra S., który - w obawie przed jej ciążą - postanowił ją zamordować. Początkowo dziewczyna była uznana za zaginioną, a Kacper pomagał śledczym i rodzinie w jej poszukiwaniach. Ostatecznie przyznał się, że zabił. Trwa śledztwo w tej sprawie. 22 stycznia bliscy i rodzina 13-latki mieli szansę godnie ją pożegnać. Na pogrzebie pojawiły się też tłumy mieszkańców.