Zabójstwo w Borowcach. Pogrzeb zamordowanej rodziny

i

Autor: kaz Zabójstwo w Borowcach. Pogrzeb zamordowanej rodziny

Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach. Gianni pożegnał bliskich. "Do zobaczenia w niebie" [ZAPIS RELACJI]

2021-07-20 20:45

Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach. We wtorek o godz. 13.00 rozpoczną się uroczystości pogrzebowe ofiar zabójstwa w Borowcach. Do zdarzenia doszło 10 lipca (sobota) około godz. 1.00 w nocy. Janusz i jego żona Justyna (oboje 44 l.) oraz ich 17-letni syn Jakub zostali zastrzeleni w swoim domu. Podejrzany o zbrodnię jest Jacek Jaworek. Mężczyzna ukrył się przed policją, która prowadzi intensywne poszukiwania. Jedynym, który ocalał z masakry, był 13-letni Gianni. Chłopiec pożegnał dziś rodziców i brata. Pogrzeb odbył się w Kościele Parafialnym Dąbrowa Zielona. Poniżej relacja z tego wydarzenia.

Borowce: Potrójne zabójstwo. Jacek zastrzelił brata i jego rodzinę
Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach

Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach. Trwa relacja

Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach. Janusz (44 l.), Justyna (44 l.) i ich syn Jakub (17 l.) spoczęli na cmentarzu parafialnym w Dąbrowie Zielonej. Cała trójka została zamordowana w swoim domu w miejscowości Borowce koło Częstochowy. Podejrzanym o zbrodnię jest brat Janusza, Jacek Jaworek. 52-letni mężczyzna ukrywa się przed policją. Jedyną osobą, która przeżyła masakrę, był 13-letni Gianni. Chłopiec pochował we wtorek ukochanych rodziców i nastoletniego brata. We wtorek 20 lipca godz. 13.00 odbyły się uroczystości pogrzebowe. Poniżej relacja z tego wydarzenia.

Godz. 15.20 Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach, Koniec uroczystości

Zakończyły się uroczystości pogrzebowe związane z pochówkiem ofiar zabójstwa w Borowcach. Janusz, Justyna i Jakub spoczęli na cmentarzu parafialnym w Dąbrowie Zielonej. Podczas składaniu trumien do grobu zawyły syreny. Tłum zapłakał. Choć od tej tragedii minął ponad tydzień, sprawca jest nadal poszukiwany.

Godz. 15.08 Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach. Tłum żegna zamordowanych

Powoli kończą się uroczystości związane z pogrzebem ofiar zabójstwa w Borowcach. Justyna, Janusz i Kuba spoczęli już w jednym grobie na cmentarzu w Dąbrowie Zielonej. Na miejscu była delegacja straży pożarnej i policji.

Godz. 14.55 Tłum żegna rodzinę zamordowaną w Borowcach

Trwają ostatnie chwile pożegnania zamordowanej w Borowcach rodziny. - Może planowaliście wakacje, ale nie taką drogę. Wszystkich nas ona zaskakuje. Kiedy ktoś odjeżdża daleko i trudno go będzie znowu spotkać, chcemy Wam powiedzieć trzy słowa: Dziękujemy.Dziękujemy za Wasze małżeństwo, za otrzymane dobro, przyjaźń, za dobre słowo i za to, że byliście i jacy byliście. Chcemy powiedzieć przepraszam, za to że może (...) za późno na coś zareagowaliśmy. Prosimy, jak będziecie w domu ojca w niebie, to czekajcie tam na nas i módlcie się za nami, by nam się jeszcze życie ułożyło, byśmy żyli dalej, bo pewnie tego pragniecie dla Gianniego, dla swoich najbliższych, by ich życie było pełne wiary w dobro i miłość - mówił biskup. - Do zobaczenia w niebie - dodał.

Godz. 14.38 Tłum na cmentarzu żegna zamordowaną rodzinę

Na cmentarz w Dąbrowie Zielonej wszedł tłum. Wszyscy żegnali trójkę zamordowanych w Borowcach. Miejsce, gdzie zostanie przeprowadzony pochówek, zostało otoczone przez ludzi. Trwają ostatnie przygotowania do złożenia trumien do grobu.

Godz. 14.30 Gianni żegna ukochaną rodzinę

Około 800 metrów dzieli kościół w Dąbrowie Zielonej od cmentarza. Tak właśnie wygląda ostatnia droga Janusza, Justyny i ich syna Kuby. Wśród żałobników jest Gianni, 13-letni syn małżeństwa, jedyny ocalały z masakry.

Godz. 14.10 Zakończyła się msza żałobna. Ruszyła procesja

Zakończono już nabożeństwo żałobne w kościele parafialnym w Dąbrowie Zielonej. Tłum odprowadza zamordowaną rodzinę na cmentarz. To tam spoczną na wieki.

Godz. 13.54 Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach.

- Od tego, jakimi wartościami się kierujemy, może zależeć życie naszej rodziny, naszej miejscowości, naszego kościoła - mówił biskup. - Tej tragicznej nocy w rodzinie pojawił się jakiś inny system wartości, myślenia - dodawał Przybylski. Zebrani w ciszy przysłuchiwali się jego słowom. - Wierzymy, że oni są wybrańcami Boga. Są w nowym domu - kontynuował duchowny.

Godz. 13.45 Pogrzeb Janusza, Justyny i Kuby. Setki osób żegnają zamordowaną rodzinę

Wedle szacunków w pogrzebie zamordowanej rodziny Jaworków uczestniczy około 300 osób. Wśród nich są bliscy rodziny, znajomi, sąsiedzi, przyjaciele rodziny oraz osoby poruszone tragedią.

Godz. 13.40 Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach. Ważny apel biskupa

Biskup Przybylski zaapelował, aby rozwiązanie zagadki mordu w Borowcach zostawić tym, którzy się tym obecnie zajmują. - Szczególnie ważne jest, byśmy zostawili na boku swoje osobiste urazy, osądy, oceny. Musimy stanąć w kościele z pytaniem - jak to wszystko zrozumieć, żeby żyć dalej? Jak to zrobić, żeby dalej kochać, dalej wierzyć, dalej spokojnie żyć? - mówi duchowny.

- Wierzyli w Boga. To właśnie tu przychodzili do tego kościoła. Sam bierzmowałem Kubę świętym olejem. (...) Wy (powiedział do zebranych) macie dalej wierzyć w Boga. Oni są już w jego rękach. Bądźcie spokojni - mówi duchowny. - Musimy pytać, co jest najważniejsze. Stawać po stronie Boga i żyć z jego przykazaniami - dodał biskup Przybylski, prowadzący mszę.

Godz. 13.25 Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach

Trwa msza żałobna w intencji trzech ofiar zabójstwa w Borowcach. Kościół pęka w szwach. W środku brakuje miejsc. Wierni stoją dookoła świątyni i słuchają wzruszającego pożegnania, które wygłasza duchowny. Biskup bardzo dobrze znał zamordowaną rodzinę.

- To był zwyczajny dom. Taki właśnie dom stworzyli Janusz i Justyna. Oboje urodzili się tego samego dnia. Tego samego dnia także odeszli do Królestwa Niebieskiego - mówi ksiądz prowadzący mszę żałobną.

Godz. 13.15 Tłumy na pogrzebie ofiar zabójstwa w Borowcach

Pod kościołem zebrało się dziś mnóstwo osób. Wszyscy chcą pożegnać tragicznie zmarłą trójkę. Na tym samym cmentarzu, gdzie dziś spocznie małżeństwo z Borowiec i ich syn Kuba, pochowani są ich dziadkowie i pradziadkowie.

Godz. 13.05 Pogrzeb ofiar Jacka Jaworka. Spoczną w jednym grobie

Rozpoczęło się już nabożeństwo żałobne. Trwają przygotowania do pochowania Janusza, Justyny i ich syna. Cała trójka spocznie w całkowicie nowym grobie. Wszyscy wspólnie.

Godz. 12.45 Pogrzeb ofiar zabójstwa w Borowcach. Tłumy pod kościołem

Powoli pod kościołem w Dąbrowie Zielonej zbierają się żałobnicy. Wszyscy przyszli pożegnać Janusza, Justynę i ich syna Jakuba - ofiary strasznej zbrodni w Borowcach. Trójka zamordowanych będzie żegnana przy pięknej pogodzie.

Zabójstwo w Borowcach. Jak doszło do tragedii?

Zabójstwo w Borowcach miało miejsce 10 lipca w sobotę około godz. 1.00 w nocy. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń domniemany sprawca Jacek Jaworek otworzył ogień z broni kaliber 7,65 do swojej rodziny. Zginął jego brat Janusz (44 l.), bratowa Justyna (44 l.) i ich syn Jakub (17 l.). Z masakry ocalał jedynie Gianni, który schował się przed zabójcą w swoim pokoju. Jaworek po wszystkim opuścił budynek i oddalił się w kierunku lasów w Dąbrowie Zielonej. Do tej pory nie udało się go odnaleźć. Policja szuka go już ponad tydzień. W akcji uczestniczy 200 policjantów, psy saksońskie, drony, helikoptery i najnowocześniejszy sprzęt. Jacek Jaworek poszukiwany jest listem gończym. Komendant Wojewódzki Policji obiecał 20 tys. za pomoc w jego odnalezieniu. Żywego lub martwego.

Zabójstwo w Borowcach - Najważniejsze fakty:

  1. Poszukiwania Jacka Jaworka. Policja wyznaczyła NAGRODĘ! Ile?
  2. Zabójstwo w Borowcach. Była partnerka Jacka Jaworka przerywa milczenie! Wstrząsające wyznanie!
  3. Zabójstwo w Borowcach. Dlaczego Jacek uśmiercił bliskich? "Mówił, że dziwi się, dlaczego jeszcze tej k***y nie zabił"
  4. Zabójstwo w Borowcach. Gianni przeżył, bo ukrył się w poduszkach. "Słyszał, jak matka charczy"
  5. Borowce. Najpierw pomógł Januszowi, potem go zastrzelił. Przyjaciel Jacka Jaworka mówi o jego przeszłości
  6. Borowce. Trwa obława na Jacka Jaworka. Czy ktoś go ukrywa? Ekspert o możliwych scenariuszach
  7. Zabójstwo w Borowcach. Znamy wyniki sekcji zwłok. Niezwykłe okrucieństwo! Trwa obława na Jacka Jaworka
  8. Borowce. Błagali policję o pomoc - nikt nic nie zrobił. Tak wyglądały ostatnie dni rodziny Jaworków [ZDJĘCIA]
  9. Borowce: Ostatnie pożegnanie ofiar Jaworka. Wiemy, kiedy odbędzie się pogrzeb rodziny
  10. Borowce. Poszukiwania Jacka Jaworka. Ważny apel policji do mieszkańców

Jacek Jaworek. Kim jest mężczyzna poszukiwany przez policję?

Jacek Jaworek ma 52 lata. Mężczyzna jest podejrzany o dokonani potrójnego zabójstwa w Borowcach. Jaworek ukrył się przed policją. Mundurowi szukają go już od ponad tygodnia. Wyznaczono nagrodę w wysokości 20 tys. złotych za informacje na temat miejsca jego pobytu lub lokalizacji jego zwłok.

Rysopis podejrzewanego Jacka Jaworka: tęgiej budowy ciała, wzrost około 170-180 cm, włosy krótkie jasne, twarz owalna. Ubrany był prawdopodobnie w spodnie, dżinsy koloru granatowego, koszulkę z krótkim rękawem koloru granatowego, może posiadać przy sobie bluzę lub kurtkę koloru jasnego.

- Wszystkie osoby, które znają aktualne miejsce pobytu poszukiwanego mężczyzny, mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, lub które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod numerem telefonu 47 858 12 55 lub numerem alarmowym 112 - podaje Policja Śląska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki