Kamil z Częstochowy zmarł 8 maja. Chłopiec został brutalnie skatowany przez swojego ojczyma, Dawida B. przy biernej postawie matki 8-latka, Magdaleny. Dziecko trafiło do szpitala dopiero 5 dni po tym, jak zostało pobite, oblane wrzątkiem i było kładzione na rozgrzanym piecu. Ponad miesiąc trwała walka lekarzy z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka o życie Kamilka. Niestety, nie udało się go uratować. Ojczym i matka chłopca są w areszcie. Dawid B. odpowie za zabójstwo chłopca, Magdalena B. za pomocnictwo. Sprawę śmierci chłopca bada Prokuratura Regionalna w Gdańsku, gdzie przeniesiono śledztwo. W sobotę, 13 maja Kamil został pochowany na cmentarzu Kule w Częstochowie.
Filmik z Kamilkiem wzbudził emocje
Na grupie "Pamięci Kamilka z Częstochowy" codziennie pojawiają się posty dotyczące tej głośnej sprawy. Choć minęły już prawie dwa miesiące od śmierci chłopca, wielu internautom nadal trudno uwierzyć w to, co się stało, a emocje związane z zabójstwem dziecka trudno wygasić. W sieci pojawia się wciąż mnóstwo zdjęć chłopca - często w postaci grafik, pokazujących Kamilka w niebie, pośród kwiatów, z Jezusem, ze zniczami. Nadal grób Kamilka odwiedza mnóstwo osób chcących oddać mu hołd. Nie każda jednak forma wyrażenia pamięci o chłopcu z Częstochowy jest uważana za właściwą. W ostatnim czasie na Tik Toku pojawiło się nagranie z wygenerowanym przez sztuczną inteligencję wizerunkiem chłopca. Film ukazał się na profilu "Moja wersja". - Byłem niewinnym chłopcem, który nie chciał nic więcej, jak tylko czuć się bezpiecznym i kochanym - mówi wygenerowany przez AI wizerunek chłopca, stojącego pod prysznicem. Postać sama opowiada za szczegółami o tym, co wydarzyło się 29 marca. Tego właśnie dnia Kamilek był torturowany przez ojczyma. Nagranie można zobaczyć poniżej.
Film z Kamilkiem na Tik Toku. "Karykaturalny robot"
Pod filmem posypało się mnóstwo komentarzy. Widać po ich treści, że ludzie nadal są głęboko oburzeni tym, co się stało. Jednak nie wszystkim podoba się taka forma upamiętnienia Kamilka. - Robicie fotoszopy tragicznie zamęczonego dziecka, na Tik Toku jakiś karykaturalny robot (rzekomo podobizna Kamila), czasami mam wrażenie że to jakaś dzika radość przerabianie jego zdjęć, próba wybicia własnej osoby - patrzcie jaki ja wrażliwy i współczujący. Wkurzył mnie ten robot Kamila na Tik Toku. Ludzie! Miejcie że litość! Chcielibyście żeby was ktoś tak karykaturalnie przerabiał, przyczepiał wam skrzydełka, kokardki i kwiatuszki na nos - napisał pan Tomasz w grupie poświęconej Kamilkowi. Wielu ludzi przyznało mężczyźnie rację. Uważają, że pamięć o Kamilku można kultywować w zupełnie inny sposób.