Spis treści
- Pół roku po zabójstwie 13-letniej Patrycji. Prokuratura rozłożyła ręce
- Znicze przypominają o tragedii w Piekarach Śląskich. Serce pęka na samo wspomnienie
- Pogrzeb Patrycji poruszył mieszkańców Śląska. Kacper S. trafił do poprawczaka
Pół roku po zabójstwie 13-letniej Patrycji. Prokuratura rozłożyła ręce
Dokładnie 13 stycznia 2021 roku w Piekarach Śląskich znaleziono zwłoki 13-letniej Patrycji. Dziewczyna zginęła od ciosów nożem (prawdopodobnie), które miał zadać 15-letni Kacper S. - jej chłopak. Miał bać się, że zaszła z nim w ciążę i postanowił ją zamordować. W lipcu minie pół roku od tragedii, która wstrząsnęła całym regionem. Tymczasem, jak ustalił "Super Express", wciąż nie odnaleziono narzędzia zbrodni. "Pomimo podjętych prób nie znaleziono narzędzia zbrodni", mówi nam Justyna Rzeszut-Sieńkowska, kierownik ośrodka zamiejscowego Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach z siedzibą w Piekarach Śląskich. Sprawa została przekazana do sądu w Tarnowskich Górach do wydziału rodzinnego i nieletnich. Dalsze dyspozycje wydaje właśnie tamta placówka.
Znicze przypominają o tragedii w Piekarach Śląskich. Serce pęka na samo wspomnienie
Pogrzeb Patrycji poruszył mieszkańców Śląska. Kacper S. trafił do poprawczaka
W piątek, 22 stycznia, w Bazylice NMP w Piekarach Śląskich odbył się pogrzeb 13-latki. Na miejscu pojawiły się tłumy. Mnóstwo ludzi stało przed kościołem, chcąc pożegnać zamordowaną bytomiankę. Gdyby dziewczyna żyła, 23 stycznia skończyłaby dokładnie 14 lat. Tymczasem Kacper S. trafił wówczas na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich. Potem czeka na niego najprawdopodobniej poprawczak. Być może w wieku 21 lat morderca Patrycji będzie się mógł cieszyć wolnością.