A było to w wieczorem w okolicach godziny 20.00, gdy policyjny pojazd z grupy SPEED kierował się w stronę miejscowości Niewiesze. Nagle ni stąd ni zowąd niczym strzała obok jadących funkcjonariuszy przemknęło ciemne BMW. Policjanci pomyśleli, że kierowca może mieć coś na sumieniu, dlatego ruszyli za nim. Wideorejestrator obliczył, że BMW poruszało się z prędkością 143 km/h. Tymczasem na tej trasie maksymalna prędkość wynosi 90 km/h. Poniżej można zobaczyć popis za kierownicą.
- Stróże prawa z gliwickiej drogówki szybko zatrzymali ścigany samochód, w którym jak się okazało, siedziało trzech młodych mężczyzn i kobieta - podaje gliwicka komenda.
Policjanci ukarali kierowcę - 17 punktów karnych i 1700 złotych mandatu za drogowe popisy oraz... brak aktualnych badań technicznych. To już kolejny drogowy wariat złapany przez policjantów grupy SPEED. Przypominamy zatem - gliwiccy policjanci wyjeżdżają codziennie do działań swoimi najnowszymi nieoznakowanymi radiowozami, takimi jak BMW Serii 3 i Kia Stinger. Za każdym razem popisy piratów drogowych są rejestrowane, co można było przed chwilą zobaczyć.
Polecany artykuł: