Burza po informacji o policjancie bez prawa jazdy. Kara powinna dla niego być taka...

i

Autor: Policja / Zdjęcie ilustracyjne Burza po informacji o policjancie bez prawa jazdy. "Kara powinna dla niego być taka..."

Burza po informacji o policjancie bez prawa jazdy. "Kara powinna dla niego być taka..."

2020-12-16 11:53

Informacja o policjancie z Ustronia, który przez lata jeździł prywatnym samochodem oraz radiowozem podczas pełnienia obowiązków służbowych, choć nigdy nie miał prawa jazdy, wywołała prawdziwą burzę w sieci. Pojawiło się mnóstwo komentarzy! Internauci wskazali nawet, jaka kara powinna spotkać policjanta. Mają rację? Oto szczegóły.

Policjant bez prawa jazdy prowadził radiowóz. Wpadł po kilku latach

Policjant z Ustronia od lat miał jeździć prywatnym samochodem, a w pracy - radiowozem. Nikt nie sprawdził, czy ma uprawnienia do kierowania pojazdami, a fakt, że nie ma i nigdy nie miał prawa jazdy wyszedł na jaw przez przypadek, gdy funkcjonariusz uczestniczył w kolizji. Sprawa, którą opisaliśmy na łamach "Super Expressu", a której szczegóły ujawniła "Gazeta Wyborcza", wywołała burzę w sieci. Posypały się setki komentarzy! Mieszkańcy wskazują nawet, jaka kara powinna spotkać policjanta. "Kara powinna dla niego być taka ze wszystkie mandaty które wystawił innym kierującym powinien zapłacić ze swojej kasy a do tego wyjazd z policji", napisał pan Konrad, którego wsparło prawie pół tysiąca osób. Nie brakuje też komentarzy prześmiewczych, takich jak "a mówiłem nie łączyć Barei z Monty Pythonem" czy "to się tylko nadaje do kabaretu". Większość internautów jest oburzona, że komenda nie sprawdziła wcześniej policjanta i pozwoliła mu prowadzić radiowóz. Tym bardziej, że pracował on przy wykroczeniach i zapewne karał innych, podczas gdy sam nie przestrzegał przepisów prawa. 

Policjant bez prawa jazdy prowadził radiowóz. Poniesie konsekwencje

Sąd Rejonowy w Cieszynie uznał winę funkcjonariusza i w trybie nakazowym, bez przeprowadzania postępowania dowodowego, ukarał go grzywną w wysokości 1,5 tys. zł. Z niewyjaśnionych powodów sąd w całości zwolnił jednak policjanta z kosztów. Komenda uznała, że funkcjonariusz poniósł zbyt łagodną karę i wniosła sprzeciw od tego wyroku. - W naszej ocenie kara nie była adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości, motywacji, a także sposobu działania obwinionego. Kłóci się także ze społecznym poczuciem sprawiedliwości - mówi podinspektor Aleksandra Nowara, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, w rozmowie z "Wyborczą". Jak się okazuje, konsekwencje poniosą też koledzy mężczyzny, którzy wydali mu kluczyki do radiowozu. Tymczasem komenda rozpoczęła postępowanie dyscyplinarne wobec policjanta z Ustronia. Ponadto sąd, z uwagi na wniesienie sprzeciwu od wyroku, ponownie będzie musiał rozpatrzyć sprawę policjanta. 

Sonda
Policjant jeździł radiowozem bez prawa jazdy. Czy wysokość kary jest adekwatna do czynu?
Policjant nigdy nie miał prawa jazdy, a od lat jeździł radiowozem. Karał innych za wykroczenia!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki