To była niedziela 14 lipca. Aspirant Rafał Kubica z Dąbrowy Górniczej był na dyżurze w pracy, kiedy ogień strawił całe mieszkanie, które doszczętnie spłonęło. Zniszczone zostały meble, ubrania, dokumenty, oszczędności, sprzęt gospodarstwa domowego i wiele innych przedmiotów codziennego użytku. Na szczęście nikt z czteroosobowej rodziny nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
- Władze miasta wsparły pogorzelców w zapewnieniu dachu nad głową i pomocą, w tym psychologiczną, ale liczy się każda forma wsparcia dla rodziny, która straciła wszystko. Zwracamy się z serdeczną prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie Rafała i jego rodziny w powrocie do normalnego życia - piszą dąbrowscy funkcjonariusze.
Każdy, kto chce pomóc panu Rafałowi oraz jego rodzinie - żonie i dwójce dzieci, może wspomóc zorganizowaną przez funkcjonariuszy zbiórkę finansową dostępną TUTAJ. Liczy się również każda pomoc rzeczowa od odzieży po artykuły szkolne dla 10-letniego synka, który od września rozpocznie naukę w piątej klasie szkoły podstawowej. Policjanci opublikowali także numer telefonu do kierownika rewiru dzielnicowych, koordynującego działania pomocowe: tel. 32 6394 361, tel. kom. 798 030 104 oraz do dzielnicowego asp. Rafała Kubicy - tel. kom. 727 032 660, który wie najlepiej co dla niego, żony, córki i syna jest teraz artykułami pierwszej potrzeby.