Polskie potrawy wśród najgorszych na świecie. To żymlok i czernina
W gronie 100 najgorszych potraw na świecie nie zabrakło tych z Polski - to żymlok i czernina. W zestawieniu portalu TasteAtlas na 2025 rok, który zostało opublikowane w połowie stycznia, po raz kolejny znalazła się nasza zupa, ale po raz pierwszy, na 27. miejscu, trafiła do niego kiełbasa ze Śląska.
Żymlok (inaczej: bułczanka) to tradycyjna śląska wędlina podrobowa parzona z dodatkiem krwi i bułki. Swoją nazwę zawdzięcza jednemu ze składników, czyli bułce - po śląsku „żymła”. Żymlok śląski, bo tę kiełbasę wytwarza się również w innych regionach Polski, znajduje się na liście produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i ma długą tradycję.
- Na Górnym Śląsku ubój świń, tzw. świniobicie, odbywało się przeważnie raz w roku w okresie jesienno-zimowym. Miało ono swój rytuał i specyficzną obyczajowość. W prawie każdej śląskiej rodzinie zarówno rolniczej, jak i robotniczej hodowano przynajmniej 1-2 świnie, a ponieważ żyło się biednie, oprócz mięsa wykorzystywano wszystkie podroby, krew i jelita do sporządzania różnych produktów. Nic nie mogło się zmarnować. Wyroby ze świniobicia, odpowiednio przechowywane, musiały wystarczyć na wyżywienie rodziny na długi czas. Jednym z takich wyrobów były i są żymloki. W literaturze spotyka się je również pod nazwą zemloki, zemlouki, a także bułczanka - czytamy na stronie gov.pl.
Z kolei czernina znalazła się wśród najgorszych dań na świecie na pozycji numer 30. Zwycięzcą plebiscytu TasteAtlas okazały się szwedzkie naleśniki blodplättar, do których przyrządzenia, podobnie jak w przypadku polskich potraw, używa się m.in. krwi.