Przemysław Koperski broni Pomnika Braterstwa Broni w Czechowicach-Dziedzicach
Władze Czechowic-Dziedzic mają zająć się wywiezieniem Pomnika Braterstwa Broni jeszcze przed Wielkanocą. Akcja ma zostać przeprowadzona po decyzji wojewody. Gmina ma podpisać umowę z firmą, która zajmie się demontażem i przewiezieniem monumentu w inne miejsce. Jaki będzie jego dalszy los? Tego nie wiadomo. Tymczasowo obiekt ma się znajdować na terenie oczyszczalni ścieków Przedsiębiorstwa Inżynierii Miejskiej.
Czytaj również: Posłanka PiS ŻALI SIĘ w sieci. Musiała wziąć się do roboty [ZDJĘCIA]
Nie każdemu jednak pomysł usunięcia pomnika z centrum Czechowic-Dziedzic się podoba. Swój sprzeciw pokazał poseł Lewicy ze Śląska Przemysław Koperski. - Co za mania z tym burzeniem pomników ma prawa strona sceny politycznej. Może zamiast niszczyć stawiajcie swoje? Na wniosek mieszkańców Czechowic-Dziedzic podjąłem interwencje poselską u Jarosława Wieczorka w sprawie wstrzymania planowanej likwidacji stojącego w centrum miasta pomnika żołnierzy autorstwa Stanisława Marcinowa z 1953r. W piśmie zaapelowałem o niezwłoczne podjęcie kroków wstrzymujących wykonanie decyzji administracyjnej dotyczącej usunięcia Pomnika Braterstwa Broni w Czechowicach-Dziedzicach - napisał Koperski.
Zobacz koniecznie: ALE AKCJA! Poseł opozycji ROZSIERDZIŁ Ziemca na antenie! Tego nikt nie przewidział
Dodał, że w tej sprawie pojawiły się dwa nowe argumenty. - To przygotowany przez oddolną inicjatywę mieszkańców wniosek do Rady Miasta i Gminy Czechowice-Dziedzice o zmianę nazwy (na podstawie Art 18 ust. 2 pkt 13 ustawy o samorządzie gminnym) dotychczasowego Pomnika Braterstwa Broni znajdującego się w Czechowicach-Dziedzicach przy rondzie Solidarności, na „Pomnik Poległym na Frontach II Wojny Światowej” oraz wniosek o wpisanie w/w monumentu do rejestru zabytków. Mieszkańcy są głęboko przekonani, że wojewoda wstrzyma nakaz usunięcia pomnika do czasu rozpatrzenia wniosku przez konserwatora zabytków i samorząd miejski w Czechowicach-Dziedzicach - napisał poseł. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze decyzje w tej sprawie.
Źródło: Beskidzka24.pl