W poniedziałek (12 sierpnia) po południu dyżurny zabrzańskiej komendy przyjął telefon od obywatela, który powiadomił policję, że z pomostu stawu przy ul. Tarnopolskiej do wody spadły dwie, pijane maksymalnie, nastolatki. Wysłano patrol w wskazane miejsce. I było tak, jak alarmował obywatel. Panny spadły do wody, po tym, jak przechodzień prosił je, by zeszły z pomostu, bo są pijane i mogą wpaść do wody. Kiedy jedna z dziewczyn chciała wstać, to straciła równowagę i wpadła do wody. Mężczyzna pomógł wydostać się dziewczynie na pomost. W tym czasie druga panna, chciała sobie usiąść na pomoście, ale jej się to nie udało i zaliczyła lądowanie w wodzie. Na szczęście było w tym miejscu płytko. Jedna małolata miał w sobie 4 promile alkoholu (to w pobliżu dawki uważanej za śmiertelną), druga wydmuchała 3,4 promila. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Pospadały z pomostu do wody. Małolatki były tak pijane, że jeszcze trzeźwieją
2019-08-13
14:39
A później będzie kac. I to nie tylko po alkoholu. Dwie panny – 14- oraz 15-latka – były tak pijane, że spadły z pomostu do stawu. Wydarzyło się to w Zabrzu.
Przeczytaj także: