Działania koncentrują się w okolicy rzeki

Poszukiwania Karoliny Wróbel. Śledczy sprowadzili psy wyszkolone do szukania zwłok

Będzie zwrot w poszukiwaniach zaginionej Karoliny Wróbel?

Karolina Wróbel z Czechowic-Dziedzic zaginęła 3 stycznia 2025 roku. Jej rodzina zgłosiła zaginięcie dwa dni później, co zapoczątkowało szeroko zakrojone poszukiwania. W akcję zaangażowano licznych policjantów, strażaków oraz specjalistyczne grupy poszukiwawcze. Wykorzystano również pomoc prywatnych detektywów, psów tropiących, dronów, quadów oraz innego zaawansowanego sprzętu. W sprawie zatrzymano również Patryk B., prokuratura jednak nie informuje jakiej treści zarzuty usłyszał. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Dotychczasowe poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów. Nie nastąpił żaden przełom w toczącym się śledztwie. Wciąż nie wiadomo, co stało się z matką dwójki dzieci.

Czytaj także: Śledztwo w sprawie Karoliny Wróbel nabiera rumieńców. Ważny ruch prokuratury

Działania służb obecnie koncentrują się wokół dwóch rzek. Na miejsce skierowano również policjantów z Wrocławia wraz z psami wyszkolonymi do poszukiwania zwłok.

Zespół detektywów i dziennikarzy śledczych pracuje nad sprawą od samego początku. Już ponad dwa tygodnie temu, na ich prośbę, poszukiwania prowadziła grupa z OSP Mosina. To właśnie dwa psy tropiące z Poznania podjęły trop, doprowadzając przewodników w rejon rzeki.

Szczegółowy raport z tych działań, z zaznaczonymi potencjalnymi miejscami, w których może znajdować się ciało zaginionej, otrzymała prokuratura i być może dzisiejsza koncentracja licznych sił i środków w tym konkretnym rejonie wynika właśnie z tych wcześniejszych ustaleń.

- Natomiast w toku innych czynności dotarliśmy do zapisów monitoringu z rejonu stawu Kopalniak. Na nagraniach nie zarejestrowano Karoliny ani innych osób mogących mieć związek ze sprawą. Tym samym możemy raczej wykluczyć jedną z wersji, która pojawiła się w opinii publicznej i dotyczyła właśnie stawu Kopalniak – mówi Dawid Burzacki, detektyw

Mecenas Rafał Bargiel, pełnomocnik rodziny, potwierdza tę wersję. 

- Szczegóły tych działań zostały opisane w raporcie, który osobiście złożyłem w prokuraturze - mówi mec. Bargiel.

Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki