Poszukiwania zaginionej Aleksandry i Oliwii z Częstochowy. Policja znalazła ciało kobiety!
AKTUALIZACJA, GODZ. 13.20
Przed chwilą policjanci odnaleźli kolejne ciało kobiety. Trwają czynności pod nadzorem prokuratora, znajdowały się kilka metrów od ujawnienia pierwszych zwłok, również były zakopane około metra pod ziemią - mówi Sabina Chyra - Giereś, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji podczas konferencji prasowej.
- Zabezpieczamy miejsce, wszystkie ślady są zabezpieczane przez technika kryminalistyki. Nie mogę wypowiedzieć się, w jakim stanie były odnalezione zwłoki - dodaje rzeczniczka. Jak podkreśla, cały czas trwają czynności w tej sprawie. Nie wykluczone, że prokurator zdecyduje o wstępnym potwierdzeniu tożsamości przez kogoś z rodziny. Mimo to, będą musiały zostać wykonane badania DNA, które potwierdzą, czy odnalezione ciała, to zaginione Aleksandra i Oliwia czyli zaginione matka i córka z Częstochowy.
Pierwsze z odnalezionych ciał zostało odnalezione kilkanaście metrów od drogi, drugie znajdowało się nieco bliżej, bo zaledwie kilka metrów od drogi.
- Odnalezienie zwłok było związane bezpośrednio z wytężoną pracą operacyjną policji. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że odnalezione zwłoki wiążemy z przedmiotem sprawy - poinformował prok. Krzysztof Budzik, z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Po przeprowadzonych oględzinach, zebraniu i zabezpieczeniu materiałów do badań, odnalezione ciała zostaną przewiezione do badań.
AKTUALIZACJA, godz. 12.20
Trwa ustalanie czy znalezione ciało, to jedna z zaginionych kobiet z Częstochowy.
"Poszukiwania w tym miejscu trwały od niedzieli, ponieważ w tym miejscu był widziany ford focus zaginionej. Potwierdził to również świadek. W trakcie poszukiwań policjanci odnaleźli ciało kobiety i truchło psa. Ciało było zakopane, znajdowało się około metr pod ziemią - poinformowała podkomisarz Sabina Chyra - Giereś, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji podczas konferencji prasowej.
Na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratury. Jak poinformowała rzeczniczka częstochowskiej policji, poszukiwania były prowadzone na zalesionym terenie. Podłoże w tym miejscu jest miękkie, jednak uwagę policjantów zwrócił fragment podłoża, który był twardszy niż w innymi miejscu. Okazało się, że był to właściwy kierunek poszukiwań.
Jak informuje policja, trwa ustalanie czy odnalezione ciało, to któraś z zaginionych kobiet z Częstochowy. Policja w dalszym ciągu przeczesuje teren w poszukiwaniu drugiego ciała.
Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, policja znalazła ciało kobiety w okolicy Romanowa. W pobliżu znajdowały się także szczątki psa. Wszystko wskazuje na to, że może to być ciało, jednej z zaginionych kobiet.
"Dzisiaj, podczas poszukiwań zaginionych Aleksandry W. oraz jej 15-letniej córki, policjanci odnaleźli ciało najprawdopodobniej jednej z zaginionych. Zwłoki były zakopane kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią w lesie w pobliżu Romanów. W tej chwili trwają czynności zmierzające do odsłonięcia tego terenu, następnie pod nadzorem prokuratora grupa dochodzeniowo-śledcza zabezpieczy wszystkie dowody i ślady oraz przeprowadzi oględziny. Tylko w dzisiejszych poszukiwaniach brało udział ponad 120 policjantów z KWP w Katowicach, Wrocławia, KMP Częstochowy oraz KGP, wspierają nas również strażacy z PSP w Częstochowie" - informuje policja.
Krzysztof R. usłyszał kolejny zarzut! Sprawa zaginięcie Aleksandry i Oliwii z Częstochowy
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przedstawiła Krzysztofowi R. kolejny zarzut. - Ogłosiliśmy podejrzanemu kolejny zarzut. Dotyczy on bezprawnego zainstalowania kamery w mieszkaniu pani Aleksandry. Mężczyzna nie przyznał się także do tego zarzutu - mówi prok. Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Prokurator Budzik nie precyzuje, czy kamera zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, była zainstalowana w pokoju nastoletniej Oliwii.
Przeczytaj koniecznie: Krzysztof R. nagrywał nastolatkę? Na jaw wychodzą nowe fakty
"Zawęziliśmy rejon poszukiwań dzięki bardzo intensywnej pracy policjantów operacyjnych, bo to przede wszystkim jest mozolna praca, której nie widać, a która przynosi najwięcej informacji w sprawie" - powiedziała w poniedziałek PAP rzeczniczka częstochowskiej policji podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.
Przeczytaj także: Poruszający apel taty Oliwii. "Każdy dzień to nadzieja"
Nowy trop w sprawie zaginięcia matki i córki z Częstochowy. Policja prowadzi poszukiwania Aleksandry i Oliwii
Od niedzieli 20 lutego policja prowadziła poszukiwania Aleksandry i jej córki Oliwii tam, gdzie był widziany samochód kobiety, czyli na DK91 w pobliżu Romanowa, wsi w powiecie częstochowskim, w kierunku Katowic. O nowym tropie w śledztwie poinformowała policja. I to właśnie ten teren jest przeczesywany od wczoraj.
Zaginięcie matki i córki z Częstochowy. Policja poszukuje Aleksandry i Oliwii.
Najważniejsze fakty w sprawie zaginięcia Aleksandry i Oliwii z CzęstochowyPrzypomnijmy najważniejsze fakty. Aleksandra (45 l.) i Oliwia (15 l.) zaginęły w czwartek, 10 lutego. Matka 15-latki miała być po raz ostatni widziana na ogródkach działkowych. Tego dnia nastolatka nie mogła się do niej dodzwonić, o czym poinformowała babcię. Potem urwał się kontakt także z nią. Najprawdopodobniej wyszła z psem na spacer i wówczas doszło do jej tajemniczego zniknięcia. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, które trwały kilka dni. Przeczesywano ogródki działkowe i inne miejsca, gdzie mogły przebywać zaginione.
Przeczytaj koniecznie: Kim jest Krzysztof R.? Zabójca skrywa wielką tajemnicę
Częstochowa: Sprawa Aleksandry i Oliwii. Najnowsze fakty