W pierwszy kurs „Powstaniec” wyruszył z Katowic do Tychów. W prezentacji pociągu, obok marszałka śląskiego, uczestniczył też premier Mateusz Morawiecki, który – przypomnijmy – ubiega się o mandat poselski z okręgu katowickiego. – Twarze, które tu widzę – Wojciech Korfanty, Józef Rymer, pierwszy wojewoda śląski - to wielkie postaci z przeszłości, które są dla nas wzorem. My nie potrzebujemy legendy złotego pociągu, to są nasze własne legendy, nasi wspaniali przodkowie, którzy patrzą pewnie gdzieś tam z góry, jak my dzisiaj przebudowujemy Polskę – mówił premier, kandydat do Sejmu RP.
„Powstaniec” jest złoty, bo „kolor złoty ma również symboliczne znaczenie w odniesieniu do Górnego Śląska – znajduje się bowiem w godle województwa” - czytamy w wyjaśnieniu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Ponadto „kolor złoty został wybrany, aby podkreślić znaczenie Powstań Śląskich i zwycięstwa, którym było ostateczne połączenie Górnego Śląska z odrodzoną Polską”.
Na czteroczłonowym Elfie widnieje 26 postaci powstańców, przywódców powstań i ludzi w strojach z tamtej epoki. „Powstaniec” będzie zmieniał trasy przejazdu. Chodzi o to, by każdy kto jeździ Kolejami Śląskimi mógł zobaczyć tę historyczną galerię. – Pociąg w powstańczych barwach jest kolejnym elementem przypominającym o naszej historii, tradycji i ukłonem dla bohaterów powstańczych zrywów sprzed stu lat – mówił przy jego prezentacji marszałek Jakub Chełstowski. Cała ta galeria historycznych obrazów jest dziełem Zespołu Instytucji Kultury Ars Cameralis i Marta Gawin, którzy użyli zdjęć ze zbiorów Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach, Muzeum Śląskiego w Katowicach oraz Narodowego Archiwum Cyfrowego.