Do zdarzenia doszło kilka dni temu w samo południe w Rudzie Śląskiej - Bykowinie. Ogień pojawił się w mieszkaniu pana Krzysztofa i jego rodziny. Jego syn Dominik zaalarmował go i razem zdążyli opuścić lokum. Wkrótce pojawiła się straż pożarna, wezwana przez sąsiadów, ale niestety mieszkanie doszczętnie spłonęło. Wysoka temperatura panująca w mieszkaniu doprowadziła do skraplania się paneli ściennych w pozostałych pomieszczeniach, w tym w łazience, kuchni, sypialni, przedpokoju oraz pokoju Dominika. Rodzina straciła cały dobytek.
Obecnie Dominik wraz z rodzicami mieszka u babci. Niestety, bardzo daleko od domu. To ogromny problem, bo przecież pan Krzysztof z żoną muszą jeździć do kilkadziesiąt kilometrów do pracy, zaś chłopiec chodzi do szkoły. Pomóc mają rozmowy z rudzką spółdzielnią mieszkaniową. Proboszcz pobliskiej parafii również zapewnił, że przeprowadzi zbiórkę pod kościołem na rzecz pogorzelców. W sprawę jest również zaangażowany rudzki MOPS.
W sieci pojawiła się zbiórka dla poszkodowanej w wyniku pożaru rodziny. Potrzeba 100 tys. złotych, aby doprowadzić mieszkanie do stanu sprzed pożaru. Każdy z Was może pomóc. Wystarczy wejść TUTAJ i wpłacić choćby niewielką kwotę na rzecz rodziny z Bykowiny. Potrzeby są spore, co widać na poniższych zdjęciach, prezentujących skalę zniszczeń.