Pożar w Chorzowie, właściciel mieszkania trafił do więzienia
Był piątek, 19 maja, kiedy kwadrans po 17.00 policjanci dostali niepokojącą informację z ulicy Kalidego w Chorzowie. Doszło tam do pożaru. Konieczna była ewakuacja 12 osób. Okoliczności zdarzenia były zaskakujące. - 55-latek, u którego doszło do pożaru, zaprószenie ognia tłumaczył zaśnięciem podczas gotowania obiadu. Badanie mężczyzny alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu - informuje policja. Badanie przyczyn zdarzenia trwa. Mężczyźnie grozi nawet 10 lat więzienia. Ale za kratki trafił zaraz po tym, jak policjanci ustalili jego tożsamość. - W trakcie legitymowania okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym. Mężczyzna został zatrzymany i najbliższe 17 miesięcy spędzi teraz za kratami - dodają mundurowi. W wyniku pożaru w Chorzowie nikt nie ucierpiał.