Do pożaru w kopalni Jankowice w Rybniku doszło o godzinie 5:50, 700 metrów pod ziemią. Wszystko działo się przed rozpoczęciem pierwszej zmiany czujniki na dole kopalni zarejestrowały podwyższony poziom tlenku węgla. Momentalnie ogłoszono alarm pożarowy. W zagrożonym rejonie na wylocie chodnika Z-9 pokładu 409/1 na głębokości 700 m pracowało dziewięciu górników, którzy od razu zostali wycofani.
- Od razu rozpoczęto akcję pożarową. Ponieważ w tym rejonie znajdowało się dziewięciu pracowników, wszyscy zostali natychmiast wycofani i przebadani. Są w stanie dobrym, a ich zdrowiu ani życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała rzeczniczka PGG Aleksandra Wysocka-Siembiga.
W akcji ratowniczej wzięło udział siedem zastępów ratowników górniczych dwa z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu i pięć z kopalni Jankowice. Jak przekazała rzeczniczka PGG, ratownicy badają przyczynę pożaru, a także jego rozmiar.
Polecany artykuł: