Tomasz Rogala_prezes PGG

i

Autor: Parkiet TV/YouTube

Prezes największej spółki górniczej bez optymizmu o przyszłości branży

2020-02-11 16:01

Już nie tylko niezależni eksperci od górnictwa węgla kamiennego wieszczą, że w Europie schodzi ono ze sceny. Optymistą nie jest także Tomasz Rogala, prezes – jak to się w branży określa – największej spółki górniczej w Europie.

Rozmowę z prezesem Polskiej Grupy Górniczej opublikowano (11 lutego) na stronie internetowej spółki. Przypomnijmy, że w koncernie panuje przedstrajkowa atmosfera. Od listopada związki zawodowe prowadzą negocjacje płacowe z zarządem PGG. Chcą 12-proc. podwyżki, ale nic nie wskazuje na to, że zarząd przystanie na takie warunki. Przy każdej sposobności podkreśla, że PGG nie stać na podwyższanie płac. I między innymi dlatego pytanie „Jak można dzisiaj w Polsce odpowiedzieć na sakramentalne pytanie: czy węgiel ma przyszłość?”, a ściślej odpowiedź na nie, jest znacząca. – Uważam, że praktycznie biorąc przełamanie zielonego trendu w UE jest już niemożliwe, trzeba się do niego dostosować, tylko na własnych warunkach – mówi o dekarbonizacji (odchodzeniu z gospodarki od węgla kamiennego - se.pl) Tomasz Rogala.

Czy węgiel ma przyszłość? – Na całym świecie ma, ale wyjątkiem jest Unia Europejska. Eksperci Międzynarodowej Agencji Energetycznej prognozują, że globalnie produkcja i zużycie węgla jako taniego paliwa i podstawy rozwoju gospodarczego będzie utrzymywać się na stałym poziomie 7 mld t rocznie. Wyjątkiem jest oczywiście Unia Europejska. Widać już bardzo wyraźnie, że tutaj przyszłość należy do odnawialnych źródeł energii, a sytuacja paliw kopalnych - nie tylko węgla, ale także gazu ziemnego, nie wspominając o ropie naftowej - stała się wyjątkowo niekorzystna. Radykalną „zieloną zmianę” w UE dyktuje polityka klimatyczno-energetyczna, jednak za nią podążył już rynek, a także opinia publiczna (…). Mieszkańców Europy przekonano, że zmiana będzie korzystna i ludzie chcą „zielonej energetyki”, nawet jeśli przyjdzie drożej za nią zapłacić – opiniuje prezes PGG.

Spółka – podkreśla prezes – generuje 42 tys. miejsc pracy w jej strukturze i 200 tys. u 3,5 tys. kooperantów. Co roku do budżetu państwa, odprowadza tytułem różnych obciążeń fiskalnych, 3,1 mld zł, a do samorządowych – 170 mln zł. Prawie 800 mln zł za zakupy i dzierżawę otrzymują co roku dostawcy zaawansowanego technicznie sprzętu, rynek napędzają obroty na poziomie 9 mld zł rocznie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki