Awantura na meczu derbowym w Bielsku-Białej. Prezydent: "zwykłe chuligaństwo"
Derbowe spotkanie zostało rozegrane w niedzielę (6 października). Lokalne media informowały, że przed meczem na sektor zajmowany zwykle przez najzagorzalszych kibiców Podbeskidzia weszli zwaśnieni z nimi fani innego klubu – BKS Stal. Wszyscy mieli bilety. Gdy na stadion usiłowali dostać się kibice Podbeskidzia, również z wejściówkami, ochrona meczu użyła wobec nich gazu. Fani BKS opuścili obiekt. Z kolei kibice Podbeskidzia po wejściu na niego, zaatakowali grupę zwolenników Rekordu. Ochrona ponownie użyła gazu.
Do sprawy w specjalnym oświadczeniu odniósł się Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej.
Ekscesy, do jakich doszło na trybunach, sprowokowane przez kibiców Bialskiego Klubu Sportowego, to nie tylko pogwałcenie dobrych obyczajów i zbezczeszczenie ducha sportu. To zwyczajne chuligaństwo, które wymaga stanowczego potępienia. (...) Sytuacja jest tym bardziej bulwersująca i przykra dla mnie osobiście, że w grupie mieniącej się kibicami BKS był przewodniczący mojego klubu radnych (...) Maksymilian Pryga.
Polecany artykuł:
Prezydent Bielska-Białej domaga się przeprosin i rezygnacji od radnego
Prezydent Bielska-Białej podkreślił, że nie będzie zgody na takie zachowania, zwłaszcza jeśli chodzi o osoby z jego otoczenia. – Dlatego oczekuję od radnego Prygi publicznych przeprosin i natychmiastowej rezygnacji z funkcji przewodniczącego mojego klubu radnych – oznajmił Klimaszewski.
Zdaniem prezydenta stadiony powinny być wolne od przemocy i agresywnych zachowań. – Nie uda się tego zrobić, dopóki z jeszcze większą mocą niż dotychczas nie będziemy piętnować bandytów, uważających się za kibiców – oświadczył samorządowiec i jednocześnie przeprosił świadków niedzielnych zdarzeń i zapewnił, że samorząd podejmie działania, aby na miejskim obiekcie nie dochodziło do takich sytuacji.
Radny Maksymilian Pryga na razie nie odniósł się do zdania prezydenta. Klub Jarosława Klimaszewskiego w 25-osobowej radzie miasta dysponuje siedmioma mandatami. Pozostałe miejsca zajmują PiS i KO – po 9.