Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich, od dawna znany jest ze swoich poglądów na temat koronawirusa. Jeśli chodzi o sprawę szczepień, bliżej mu zdecydowanie do sceptyków aniżeli do zwolenników. W mieście nie wszyscy popierają jednak poglądy prezydenta, bowiem zgodnie z danymi na 26 listopada 58,2 mieszkańców jest zaszczepionych pierwszą dawką, zaś drugą przyjęło ponad 56 procent. Włodarz miasta nie kryje się jednak ze swoimi poglądami. Ostatnio udzielił wywiadu Mediom Narodowym. - Wiele osób jest zahipnotyzowanych. Obraz, w który są wpatrzeni, zahipnotyzował ich. Naszym i moim celem jest przede wszystkim obudzenie tych zahipnotyzowanych z tej hipnozy i powiedzieć im: "Obudźcie się" - mówił prezydent Siemianowic Śląskich.
Polecany artykuł:
Piech mówił, że Polakom obiecywano, iż epidemia koronawirusa wkrótce się skończy. - Popatrzcie, co się dzieje w Australii, Austrii, Belgii, w Holandii. Tam populacja jest wyszczepiona na poziomie powyżej 70 procent. Mimo tego wprowadzone są tak lockdowny, zaszczepieni chorują ciężko, trafiają na OIOM, umierają - dodawał. Potem zaprezentował przykład Siemianowic Śląskich. - Pięciu pacjentów na OIOM w ciężkim stanie, czterech zaszczepionych, jeden niezaszczepiony. (...) To jest ten moment, kiedy powinniśmy wyłączyć telewizor, a włączyć myślenie - stwierdził Piech. Warto przypomnieć, że prezydent Siemianowic Śląskich powiedział, iż nie uważa się za antyszczepionkowca, ale boi się przyjąć preparat.
- Co za "spaniały i mondry prezydent" co to na podstawie 5 przypadków potrafi stworzyć model statystyczny. Brawo! Chłopski rozum znowu górą! (pis. oryg) - ironizował jeden z komentujących internautów. Co ciekawe jednak, większość wpisów pod poniższym nagraniem to słowa wsparcia dla sternika Siemianowic.