Ksiądz Robert Augustyn pochodzi z Wisły Malinki. Ma 33 lata. We wrześniu tego roku został demokratycznie wybrany na proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej w Białej. Pastor cieszy się sporą popularnością wśród lokalnej społeczności. Wszystko dzięki swojej przebojowości! Augustyn zdał egzamin na kierowcę wyścigowego! Mało tego, jest wielbicielem rockowej muzyki i sam gra na perkusji. Oczywiście kocha również narty! Jest zapalonym narciarzem, pracował jako instruktor. Po wielu życiowych doświadczeniach i perypetiach duchowny osiadł w Bielsku-Białej i tutaj będzie mógł się dzielić swoją energią i zapałem. - Jeśli Pan Bóg pozwoli, to będzie nasze docelowe miejsce służby - mówi w rozmowie z serwisem Beskidzka24.pl. - Biała to wymarzone miejsce z pięknym kościołem, które zawsze było w moich myślach i planach. Jestem zaskoczony, jak duża i prężna jest ta parafia - podkreśla duchowny.
Polecany artykuł:
Nowy proboszcz ma duże wsparcie w swojej małżonce, Irenie. Kobieta również jest niezwykle przedsiębiorcza. Pracuje jako specjalistka od budowania osobistej marki kobiet i organizuje szkolenia. Kiedy jej mąż ściga się samochodem, ona go pilotuje! Jest żoną księdza Roberta od ośmiu lat. Mają dwoje dzieci. Choć łączenie posługi duchowej i życiowych pasji jest z pewnością trudne, małżeństwo daje sobie radę. - To też kwestia ustalenia priorytetów i zrozumienia odpowiedzialności, jaką się na siebie bierze. My postanowiliśmy założyć rodzinę w niepewnym czasie, gdy nie było wiadomo, gdzie na dobre osiądziemy. Jednak wiedzieliśmy, że decydując się na drogę służby w Kościele, musimy w jakiejś części zrezygnować z siebie i się poświęcić - mówi żona pastora. Ksiądz Robert na swoim profilu na Facebooku chętnie chwali się piękną małżonką. Ona sama na prowadzonym przez siebie fanpage'u chętnie wrzuca nowe zdjęcia. - Przepiękna - piszą internauci. - Bardzo ładnie, Pani Ireno - komentują użytkownicy Facebooka.