Protest kobiet w Polsce rośnie w siłę, także w województwie śląskim. Od kilku dni frekwencja na marszach i podczas blokowania ulic jest coraz większa, a słowa przeciwników protestów zdają się tylko motywować demonstrantów. Strajkujący sprzeciwiają się decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. W samych Katowicach w środę, 28 października, według danych policji protestowało ponad 20 tysięcy osób. To widok, którego przez długi czas wielu mieszkańców nie zapomni. Tymczasem z różnych stron płyną słowa wsparcia dla protestujących kobiet. Logo błyskawicy na swoim zdjęciu zamieściła między innymi Aleksandra Świąder, znana w województwie śląskim, zwłaszcza w Mikołowie, działaczka społeczna i charytatywna. Podzieliła się na Facebooku bardzo osobistym wyznaniem. Jej słowa chwytają za serce!
"Najgorszy dzień w roku? Urodziny mojej córki, która od 24 lat leży na cmentarzu i której zamiast świeczek na urodzinowym torcie idę zapalić świeczkę na grobie. Bo była tak chora że nie dało się jej uratować. Czy rozważałabym aborcję? Nie. Ale zawsze powinnam mieć wybór", napisała Aleksandra Świąder. Jej wpis spotkał się ze sporym odzewem i wsparciem od mieszkańców.
Polecany artykuł: