Kuria Metropolitarna w Katowicach zabrała głos w sprawie protestu kobiet i sytuacji, jaka miała miejsce przed katowicką katedrą podczas weekendowej demonstracji w tamtym miejscu. Odcięła się tym samym od narodowców! "Do Biura Prasowego Archidiecezji Katowickiej napływają zapytania odnośnie rzekomej zgody władz kościelnych, udzielonej przedstawicielom Młodzieży Wszechpolskiej oraz innym, towarzyszącym im osobom, na zgromadzenie w niedzielę 25 października br. na schodach katowickiej katedry. W związku z tym informujemy, że Kuria Metropolitalna w Katowicach nie wydała jakiejkolwiek zgody manifestującym na zajmowanie terenu kościelnego, zarówno wokół katedry, jak i budynku kurii", czytamy w oświadczeniu.
Dalej czytamy tak: "Co więcej, w dniu wczorajszym środowisko Młodzieży Wszechpolskiej przerwało kontrmanifestację na wyraźną prośbę przedstawicieli Kurii Metropolitalnej i policjantów z zespołu antykonfliktowego. Kontrmanifestantów wyprowadzono tylnym wyjściem katedry. W efekcie tych działań uniknięto dalszej eskalacji emocji i konfliktu wśród manifestujących".
Przypomnijmy, że podczas protestu kobiet w Katowicach doszło do przepychanek z policjantami. Funkcjonariusze użyli nawet gazu i siły fizycznej wobec, jak twierdzą, "agresywnych demonstrujących".