Skandaliczny baner podczas protestu rolników w Gorzyczkach
Trwa protest rolników, którzy sprzeciwiają się niekontrolowanemu napływowi żywności z Ukrainy. Protestują także przeciwko regulacjom unijnym w ramach Zielonego Ładu, które ich zdaniem są oderwane od realiów i przyczynią się do gwałtownego wzrostu kosztów produkcji rolnej.
Do protestu dołączyli także rolnicy z woj. śląskiego, którzy zablokowali m.in. drogę tuż przy zjeździe z autostrady A1 w Gorzyczkach. W akcji wzięło udział ponad 100 ciągników rolniczych. Na jednym z nim można było zobaczyć flagę ZSRR i transparent z napisem: "Putin zrób porządek z Ukrainą i Brukselą i z naszymi rządzącymi".
Zdjęcie obiegło internet lotem błyskawicy i wywołało prawdziwy skandal. Do sprawy odniósł się Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji.
"Informacyjnie - skandaliczny transparent, którego zdjęcie obiegło sieć, został od razu usunięty i zabezpieczony przez @PolskaPolicja. Policja i prokuratura prowadzą czynności wobec jego autora. Nie będzie zgody na takie przestępcze działania - napisał minister Kierwiński na portalu X.
Skandaliczny transparent z protestu rolników, pod lupą prokuratury
Sprawę transparentu zbada Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód, która prowadzi sprawy tak zwanych przestępstw z nienawiści. Śledczy zbadają czy w tym przypadku doszło do naruszenia art. 256 Kodeksu karnego, który mówi o publicznym propagowaniu nazizmu, komunizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego oraz o nawoływaniu do nienawiści. Za przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Przypominamy. Mężczyzna, na którego traktorze wisiał transparent został zatrzymany do kontroli drogowej i wylegitymowany przez policję. Nie było jednak podstaw do jego zatrzymania. Wszystkie materiały z przeprowadzonych przez policję czynności zostały przekazane prokuraturze.