Przerażające sceny rozegrały się 16 czerwca na jednym z osiedli w Jastrzębiu-Zdroju. W oknie jednego z mieszkań w bloku na trzecim piętrze siedział 13-letni chłopiec. Jak wynika z relacji, chłopak wcześniej spacerował po zewnętrznym parapecie, po czym na nim usiadł. Pod oknem zebrał się tłum gapiów, który robił zdjęcia. Żadna z dorosłych osób nie wezwała na miejsce pomocy - donosi dziennikzachodni.pl
Piekary Śląskie: Zrobiła zdjęcie dzieci siedzących w oknie. Burza w komentarzach! "Głupoty wyjdą bokiem"
- Sytuację obserwowało sporo dorosłych, dzieci, coś krzyczeli, ale nikt nie zadzwonił po służby ratunkowe. Z balkonu zauważyłam sytuację, natychmiast powiadamiając telefonicznie operatora pod numerem alarmowym - cytuje Agnieszkę Błachut "DZ".
Kilka minut po telefonie kobiety na miejscu była już straż pożarna, a także policja.
Na widok wozów strażackich chłopiec schował się do środka mieszkania. Jak miał później tłumaczyć policjantom, chciał się popisać przed kolegami. W czasie, gdy 13-latek spacerował po parapecie, jego ojciec poszedł po zakupy. Mężczyzna został pouczony przez policjantów, w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Polecany artykuł:
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.