Do tego nietypowego zdarzenia doszło 15 maja o godzinie 1:00 w nocy. Mężczyzna zaparkował pojazd przed budynkiem komendy i poszedł sprawdzić, czy jest trzeźwy. Badanie przeprowadzone przez dyżurnego jednostki dało wynik pozytywny.
Powiadomił on patrol drogówki, który przyjechał na miejsce i zbadał nieodpowiedzialnego kierującego urządzeniem podającym już konkretnie ilość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, w organizmie mężczyzna było ponad pół promila.
To jednak nie koniec kłopotów 48-latka. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma aktualny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych a skuter, którym się poruszał, nie jest dopuszczony do ruchu oraz nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia „OC”. Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.