O tym, że mężczyzna ciągnie psiaka za swoim samochodem, policję poinformował jeden ze świadków zdarzenia, który nie pozostał obojętny na cierpienie zwierzęcia. Gdy na miejsce przybyli policjanci, zatrzymali 72-letniego właściciela psa. Mężczyzna tłumaczył, że... próbował przetransportować psa do domu, gdyż zwierzę uciekło mu z podwórka, a nie chciał też zabrudzić samochodu. Dlatego przywiązał go smyczą do klapy bagażnika i ciągnął za pojazdem.
Znęcali się nad nim, doprowadzili do jego śmierci, a ciało wyrzucili do stawu. Wyższy wyrok dla rodziców Szymona z Będzina! [AUDIO]
Dzięki reakcji świadka, który powiadomił służby, pies przeżył, jednak doznał bardzo poważnych obrażeń. Policjanci zatrzymali podejrzanego o dokonanie przestępstwa znęcania oraz powiadomili Urząd Gminy Rudzieniec, którego urzędnicy natychmiast zlecili gminnemu weterynarzowi przejęcie zwierzęcia i objęcie go leczeniem. 72-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w jednej z wiosek w gminie Rudziniec (powiat gliwicki).
Warto pamiętać o tym, że przepisy za uśmiercanie, zabijanie, znęcanie się nad zwierzęciem oprócz kary pozbawienia wolności przewidują zobowiązanie sprawcy do zapłaty nawiązki wynoszącej od 500 zł do nawet 100 tys. zł.