Jak podaje policja z Myszkowa, do zdarzenia doszło we wtorek przed południem. Mundurowi otrzymali informację, że na jednej z posesji płonie samochód marki audi. - Na miejscu patrol interwencyjny zastał załogę straży pożarnej, która dogaszała pożar. Obok miejsca zdarzenia mundurowi zauważyli przyglądającą się akcji 34-latkę - opisują mundurowi. Okazało się, że pożar to... jej sprawka! Kobieta powiedziała, że podpaliła auto, bo jest skonfliktowana ze swoją sąsiadką. Chciała się na niej zemścić w ten sposób. Chwyciła za młotek, wybiła nim szybę w samochodzie, a następnie wnętrze samochodu polała zmywaczem do paznokci i podpaliła. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Tymczasem piromance grozi nawet 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: